poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Sałatka z emmentalerem miętą pachnąca

Przepis na tę sałatkę wydawał mi się zawsze tak banalnie prosty, że nawet nie próbowałam go zrobić. Bo co może wyjść dobrego , jeśli nie włoży się większego wysiłku w przygotowanie? Jakiś banał kulinarny... Ale mięta w ogródku szaleje, zarastając inne rośliny. Pomyślałam:basta! Zrobię z tobą porządek...
I zrobiłam sałatkę. Delikatną, zaskakująco odświeżającą, nieagresywną w swoich miętowych woniach ;)

Zapomniałabym... Moja córka kończy dzisiaj 23 lata. Kupiła sobie krem pod oczy;) Phi! Lepiej by przyłożyła plastry pokrojonej brzoskwini :)))







"Sałatka z emmentalerem i miętą"

- 2-3 pomidory, twarde
-ok.200g sera pokrojonego w niewielką kostkę
- 2 ząbki posiekanego czosnku
- kilka gałązek mięty drobno porwanej
- sól, pieprz
- kilka listków bazylii
- 3-4 łyżki dobrej oliwy

Tak naprawdę, to tylko pokroić pomidory w kostkę, lekko odsączyć i połączyć z pozostałymi składnikami. Polać oliwą. Sałatka jest pyszna, ale nie może zbyt długo czekać na konsumpcję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz