piątek, 20 grudnia 2013

Tatar z łososia


Jurek zrobił jeszcze tatara z łososia. Uwielbiam i nie mogłam się oderwać od półmiska ;)













"Tatar z łososia surowego"

- 400g surowego łososia
- 1 biała cebula
- pęczek pietruszki drobno posiekany
- 2 ogórki kiszone
- łyżka musztardy Dijon lub sarepskiej, ew. rosyjskiej ;)
- łyżka kaparów /opcjonalnie/
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz

Cebulę i ogórki kroimy w drobne kostki.

Łososia siekamy i wkładamy do salaterki. Mieszamy z pozostałymi składnikami, ostrożnie doprawiając do smaku.
Chwilę chłodzimy w lodówce. I podajemy.

czwartek, 19 grudnia 2013

Śledź w sosie curry

Mój sąsiad Jurek ma wspaniałe wyczucie samku. Uwielbiam być zapraszana na cokolwiek, co wyszło z jego kuchni... W grudniu są to śledzie. I bardzo dobrze ;)

















"Śledzie w sosie curry"


- 4 do 6 marynowanych dużych śledzi
- 2 małe posiekane cebule
- 4 czubate łyżki majonezu
- 4 czubate łyżki pełnego jogurtu
- 2 łyżeczki curry
- sok z pół pomarańczy
- 1 czubata łyżeczka cukru trzcinowego
- sól, pieprz, 
- zielenina do dekoracji /opcjonalnie/


 Śledzie pokrój na kawałki,  cebulę w kosteczkę. Śledzie połóż w salaterce.
 Majonez wymieszaj z jogurtem, curry i cukrem, dopraw sokiem z pomarańczy i solą, dodaj pokrojoną drobniutko cebulę. Dopraw pieprzem. Sosem polej zawartość salaterki. Udekoruj zieleniną.
Można od razu podawać, albo wcześniej wymieszać.















poniedziałek, 16 grudnia 2013

Mój barszcz wigilijny

Mam kilka małych sekretów... jak koncentrat "Krakusa". Rodzina nie może się nachwalić tego barszczu ;)












"Mój barszcz wigilijny"

- pęczek włoszczyzny
- pół kilo buraków
- kilka łyżek koncentratu buraczanego "Krakusa"
- garść suszonych grzybów

Włoszczyznę obieramy płuczemy i gotujemy wywar z kilkoma ziarnami pieprzu i lekko go solimy.
W osobnym garnku gotujemy obrane buraki.
W innym garnku gotujemy suszone grzyby, uprzednio zamoczone.
Łączymy trzy wywary, wcześniej przecedzając. /Warzywa wykorzystuję do sałatek warzywnych/. Dosmaczamy koncentratem "Krakusa", ew. sokiem cytrynowym i łyżeczką cukru.

niedziela, 15 grudnia 2013

Makaron wypiekany w piekarniku

Też zapomniane danie... a w moim dzieciństwie nie raz pojawiało się na stole. W różnych wariacjach ;)


















"Makaron wypiekany w piekarniku"

- 30dag makaronu w ulubionym kształcie
- 1/4l śmietany /użyłam jogurtu greckiego, ale po co zubażać?/
- 2 jaja
- 2 żółtka
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- starty parmezan do posypania


Makaron gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, lekko studzimy.
Naczynie do zapiekania smarujemy masłem.
Śmietanę ubijamy z jajami i żółtkami, doprawiamy przyprawami.
Wsypujemy makaron do wysmarowanego naczynia, zalewamy sosem i posypujemy parmezanem. Zapiekamy do zrumienienia, ale nie dłużej.

sobota, 14 grudnia 2013

Chleb z boczkiem i serem cheddar

Zachciało mi się prawdziwego chleba... niby już się przyzwyczaiłam do brytyjskich wypieków i niektóre gatunki pieczywa nawet akceptuję... zwłaszcza po opieczeniu. Ale co swój chleb to swój...
















"Chleb z boczkiem i cheddarem"

- 400 g mąki /ja wzięłam 100g z pełnego przemiału + 300 białej/
- łyżeczka soli
- 2 łyżki cukru
- szklanka ciepłego mleka
- półtorej łyżeczki suszonych drożdży
- ćwierć szklanki oliwy

Na nadzienie:
- 50 g boczku pokrojonego w kostkę
- 50g startego sera cheddar

Wsypujemy drożdże do ciepłego mleka. Pozostałe składniki zarabiamy ręką lub w mikserze, dodajemy zaczyn z drożdży i mleka. Wyrabiamy przez kilka minut. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Mniej więcej po godzinie wałkujemy ciasto na prostokąt i posypujemy startym serem oraz boczkiem. Zwijamy w rulon, podwijamy końce i układamy na wysmarowanej blasze do pieczenia. czekamy kolejne 20 min, smarujemy skondensowanym mlekiem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok.30 min. Trzeba patrzeć, kiedy ciasto stanie się przyjemnie brązowe :).

środa, 11 grudnia 2013

Pomarańczowy Murzynek

To nie jest dowcip o Murzynku, tylko murzynek o smaku pomarańczowym. Z pomarańczą. Jest pyszny i właśnie kawałek zajadam, bo nie umiem się powstrzymać:).
















"Murzynek pomarańczowy"

- 125g gorzkiej czekolady rozpuszczonej na parze
- 230g mąki
- półtorej łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g cukru
- 125g masła
- 3 żółtka+3 białka
- pół szklanki mleka
- 1 pomarańcza dobrze wymyta

Pomarańczę lekko ocieramy ze skórki na tarce, następnie obieramy i kroimy w plastry. Nadmiar soku możemy zachować do przygotowania lukru.

Do miski lub malaksera wrzucamy masło i cukier, ucieramy razem dodając żółtka jaj. Wsypujemy mąkę, proszek, wlewamy mleko i rozpuszczoną czekoladę. Na końcu delikatnie dodajemy ubite już białka.
Przelewamy połowę masy do nasmarowanej formy, układamy plastry pomarańczy i przykrywamy pozostałą częścią ciasta.  Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 45 min przy 190stC.

Po wyjęciu studzimy. Możemy ozdobić lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku z pomarańczy.

wtorek, 10 grudnia 2013

Bezglutenowy chleb z mąki gryczanej

Olga wzięła się ostro do roboty i uprzejmie przysłała mi zdjęcie świeżo przez siebie upieczonego chleba z mąki gryczanej. Zamiast cukru użyła słodzika wytwarzanego z soku brzozowego... zapomniałam nazwy?










"Bezglutenowy chleb z mąki gryczanej"

- 2 szklanki mąki gryczanej
- 3 dag drożdży
- szczypta soli
- łyżka cukru
- 1/4 l ciepłej wody
- ćwierć łyżeczki chili
- łyżka miękkiego masła

Do malaksera /albo miski/ wsypujemy mąkę, sól i chili. Drożdże zalewamy częścią wody, wypujemy cukier i czekamy, aż ruszą. Wlewamy je do mąki z pozostałą częścią wody i dobrze wyrabiamy dodając masło.
Odstawiamy do wyrośnięcia.
Podłużną formę dobrze smarujemy masłem i przekładamy do niej ciasto. Odczekujemy jeszcze kilka minut i wstawiamy do nagrzanego do 200st piekarnika na około pół godziny.


poniedziałek, 9 grudnia 2013

Mandarynkowy bałagan

Tatiana dała mi mandarynkowe zadanie. Pierwsze, co przyszło  mi na myśl o tej porze roku, to wlaśnie ten bałagan. Cały biały ;)

















"Mandarynkowy bałagan"

- 2 mandarynki podzielone na cząstki
- 20 dag bezików
- opakowanie kremówki
- 1łyżeczka cukru-pudru


Ubijamy śmietankę na puszystą masę dodając pod koniec cukier puder. Bezy kruszymy na większe kawałki i mieszamy ze śmietaną. Część zostawiamy do dekoracji. Część owoców mieszamy z masą, a pozostałe układamy na wierzchu.Pychotka!

niedziela, 8 grudnia 2013

Paluszki Olgi babci

Olga urządziła imprezę, na którą każdy miał przynieść przygotowaną przez siebie zupę. Zabawnie się złożyło, że prawie wszyscy przynieśli zupy w kolorze żółtym. Była więc dyniowa, marchewkowa, ziemniaczana, z soczewicy... a ja chciałam się wyróżnić, więc zrobiłam owocową z mango. Żółtą oczywiście ;).
Żeby złamać strukturę smaków, Olga upiekła paluszki wg przepisu swojej babci.












"Paluszki Olgi babci"

- 30 dag masła
- 30 dag białego sera, przetartego
- 40 dag mąki
- szczypta soli
- ew. kminek do posypania

Zarabiamy razem wszystkie składniki, można mikserem lub w ręku. Wałkujemy na wysypanym mąką blacie, w razie potrzeby podsypujemy mąką i tniemy na paski. Rolujemy w rękach wałeczki i układamy na wysmarowanej tłuszczem blasze.
Można jeszcze posypać gruboziarnistą solą lub kminkiem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do zrumienienia.

sobota, 7 grudnia 2013

Naleśniki z pieczarkami

Fajnie, rodzina zaczyna doceniać moją działalność ;). Dostałam zdjęcia i przepis na naleśniki z pieczarkami, które zrobiła moja Mama. Przyznaję, że chętnie bym wtopiła ząbki w tę chrupiącą skórkę....















"Naleśniki z pieczarkami"

Na ciasto:
-szklnka mąki
- szklanka mleka
- szklanka wody
- 3 jaja
/zawsze można podsypać mąki, żeby ciasto miało gęstość śmietany/

Na nadzienie:
- 600g pieczarek
- cebula posiekana
-ząbek czosnku posiekany
- kubek śmietany wysokoprocentowej
- sól, pieprz
- ew. posiekana zielona pietruszka

Miksujemy razem składniki na ciasto, odstawiamy na pół godziny "na odpoczynek".

Pieczarki oczyszczamy, drobno siekamy. Na gorący olej wrzucamy ceulę, po chwili czosnek. Mieszamy, pilnujemy, żeby nie zbrązowiał. Dodajemy pieczarki i przesmażamy mieszając. Emulgujemy śmietanę / wrzucamy do niej nieco podsmażonych pieczarek/ i wlewamy na patelnię. Dodajemy pietruszkę.

Smażymy cienkie naleśniki. Nakładamy na ne farsz i formujemy ulubione kształty. Ruloniki lub koperty.
Jeśli chcemy naprawdę smaczne i chrupiące naleśniki, obsmażamy je jeszcze raz krótko na masełku z obu stron.
Świetne samodzielne danie lub dodatek do czystych zup.

piątek, 6 grudnia 2013

Pulpety w sosie grzybowym

Małe, nieobciążające danie obiadowe przypominające dzieciństwo. Z mielonego mięsa nie da się przecież aż tyle wyczarować ;).

















"Pulpety w sosie grzybowym"

-pół kilo mielonego mięsa
- 1 jajo
- sól
-pieprz
- majeranek
- 2 ząbki czosnku posiekane

Sos:
- kilka gałązek tymianku
- 30 dag grzybów
- 1 cebula posiekana
- ząbek czosnku posiekany
- szklanka kremówki

Mięso wymieszać z jajkiem i przyprawami, dodać pokrojony drobno czosnek. Obsmażać na gorącym oleju z dwóch stron.
W rondelku rozgrzewamy 2 łyżki oleju, wrzucamy posiekaną cebulę i czosnek, a po chwili pokrojone w paseczki grzyby. Przesmażamy i zalewamy śmietanką. Solimy, pieprzymy, wkładamy gałązki tymianku, które trzeba wyjąć przed podaniem.
Przekładamy pulpeciki do rondelka z sosem i czekamy ok. 10 min, aż się podduszą z grzybkami.
Świetnie smakują z ryżem lub ziemniakami. O kaszy gryczanej nie wspomnę ;).

wtorek, 3 grudnia 2013

Ciasteczka pod choinkę


Grudzień... czas zacząć działania przedświąteczne. Na początek ciasteczka, które pewnie i tak Świąt nie doczekają... :)













"Ciasteczka pod choinkę"
- pół filiżanki masła
- 2 jaja
- 1 filiżanka cukru
- 1 łyżeczka zapachu migdałowego
- 3 i 2/3 filiżanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- małe opakowanie serka mascarpone


Wszystkie składniki zarabiamy ręcznie lub mikserem. Wkładamy do lodówki na dwie godziny. Wałkujemy, wycinamy i pieczemy na 200stC do zazłocenia. U mnie było 9 min.

niedziela, 1 grudnia 2013

Tort cynamonowo-imbirowy bezglutenowy

Moja panna zaprosiła mnie wczoraj na kolację. Wypadało się wybrać z deserem. Bezglutenowym, oczywiście. Ten mały torcik był jak znalazł, chociaż wymaga nieco pracy.
















"Tort cynamonowo-imbirowy bezglutenowy"

-3/4 szklanki mąki kukurydzianej /ew. ziemniaczanej/
-3/4 szklanki cukru
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka imbiru
- łyżka kakao
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 jaja
- 2 łyżki oliwy

Na krem:
- szklanka kremówki
- łyżka cukru pudru

Lukier:

-szklanka cukru pudru
- łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki wody

Ubijamy białka z cukrem, dodajemy żółtka i oliwę. Wsypujemy cynamon, imbir i kakao.
Przelewamy do wysmarowanej okrągłej blaszki i pieczemy ok. 25 min w piekarniku nagrzanym do 180stC.
Wyjmujemy i studzimy.
W tym czasie ubijamy kremówkę z łyżką cukru pudru. Osobno ucieramy lukier.

Przekrajamy ciasto na pół, smarujemy kremem. Przykrywamy, polewamy lukrem i czekamy, aż zastygnie.