niedziela, 21 listopada 2010
Sałatka z mojito na wspomnienie lepszych czasów
Mam szczęście do przyjaciół, którzy wiedzą co smaczne i potrafią gotować. Wczoraj byłam na spóźnionych imieninach u Renaty, która nie tylko świetnie gotuje, ale też pięknie podaje do stołu. Znowu przygotowała pychotki, po których i tak się skusiłam na deser, czyli sałatkę owocową z mojito.
"Sałatka owocowa z mochito"
-1 mały słodki ananas
-1 owoc mango
- porcja arbuza
Owoce, im lepszej jakości tym smaczniejsze, obieramy ze skórek i dzielimy na drobne cząstki. Mieszamy w misce i dajemy im odpocząć.
"Mojito"
-lód
- jasny rum
- listki mięty
- 1-2 łyżek świeżego soku z limonek
- soda/tzw. softdrink, np. tonic/
- 1-1/5 łyżek cukru
-plasterek limonki - tu można pominąć
Włożyć lód do shekera, dodać rum, miętę, sok limonkowy i cukier. Wymieszać, dolać sody.
Zalać owoce mojito i podawać. Smakują słodko - ochładzająco i są przepyszne!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
taka sałatka kojarzy mi się z latem, słońcem i błogim lenistwem;)
OdpowiedzUsuńpysznie kolorowa.
OdpowiedzUsuńTaki deser nie szkodzi - a poprawia humor ;)
OdpowiedzUsuń