poniedziałek, 15 listopada 2010

Polędwica wieprzowa z ogórkiem - troszkę chińska


Mój Środkowy powinien się urodzić w Azji. Nie uznaje chleba, za to zapycha się ryżem i twierdzi, że to jest to. Mogę tylko opuścić bezradnie ręce patrząc, jak sam gotuje kolejne porcje. Bo porządki po tej prostej czynności wg niego to łatwizna, ale ja się nieźle napracuję usuwając resztki klejącej cieczy spod palnika. Jeśli do ryżu zrobię coś a la chińskiego - pełnia szczęścia! Np. wieprzowinę z zielonym ogórkiem.






"Wieprzowina z zielonym ogórkiem"


-1/2 kg polędwicy wieprzowej
- 2 ząbki czosnku
- 2 cebulki
- 1 ogórek zielony
- kawałek imbiru
- 3 łyżki oleju
- 3 łyżki sosu rybnego /sklepy azjatyckie bądź supermarkety?
- 3 łyżki sosu ostrygowego
- 1 łyżka cukru
- 2 ubite jaja /niekoniecznie/

Polędwicę pokroić w cienkie plasterki, czosnek posiekać. Ogórek wypestkować i pokroić w półplasterki. Cebulę obrać i pokroić w półtalarki, imbir posiekać.
Podsmażamy czosnek na oliwie, dodajemy mięso. Dokładamy ogórek, cebulę i imbir. Na drugiej patelni rozpuścić masło i zamieszać dwa jaja. Dodać je do mięsa, posolić, popieprzyć.

Podawać oczywiście z białym ryżem!

1 komentarz: