Deser w kolorze zielonym... uzyskany bez sztucznych barwników. Albo w kolorze niebieskim... To marzenie kucharzy na całym świecie! Chciałabym więc opatentować moje własne, niestety przypadkowe ;)) odkrycie... Robiłam deser morelowy. Jako likieru pomarańczowego użyłam curacaco... I oto proszę. Dzieci nie chciały zjeść bo się bały, że zatrute... :)
"Zielony mus morelowy"
-pełna szklanka suszonych moreli
- 4 łyżki cukru
- 50ml curacao /lub innego likieru pomarańczowego, jeśli zadowolimy się mniej wymyślnym kolorem/
- 50 ml brandy lub koniaku
- 2-3 łyżki kremówki
Najlepiej na kilka godzin zalać morele ciepłą wodą. Następnie ugotować je i zmiksować. Dodać alkohole, śmietankę i jeszcze ubijać. Można podać z biszkopcikami - jeden ułożyć na spodzie, drugi dla dekoracji. Deser ma wadę - trzeba go zjeść najlepiej do godziny po przygotowaniu. Potem coraz bardziej traci na atrakcji :)
Śmieszny deser :) w smaku musi być pyszny
OdpowiedzUsuńPiekny kolorek...a deser musi byc naprawde ,,mocny,,w smaku.
OdpowiedzUsuńzaskakujący ten kolor(((:
OdpowiedzUsuńCuracao niestety jest barwione sztucznie, więc nici z patentu:/
OdpowiedzUsuńAle kolorystycznie wygląda ekstra;)
wygląda zabawnie.
OdpowiedzUsuńa jak wyszedł zielony, skoro curacao jest niebieski?
OdpowiedzUsuńTez sie zastanawialam, usilujac przypomniec sobie wiadomosci ze szkoly: co sie stanie, jak pomieszamy kolor niebieski z pomaranczowym /zoltym/?;))
OdpowiedzUsuń