"Nalewka sosnowa"
- 0,5l młodych pędów sosnowych
- 1/2 kg cukru
- 1l spirytusu
- 2 szklanki czystej wody
Zerwane pędy sosnowe układamy w słoju, przesypując je cukrem. Zakrywamy słój gazą i stawiamy w słonecznym miejscu na 2-3 tygodnie. Co jakiś czas potrząsamy. Kiedy cukier się rozpuści łączymy powstały syrop z gorącą wodą i znowu odstawiamy na kilka dni. Filtrujemy, łączymy z alkoholem, rozlewamy do butelek i zostawiamy w ciemnym, chłodnym miejscu co najmniej na pół roku.
A jeśli ma służyć tylko do leczenia kataru i kaszlu, to:
-szklanka pędów
- 0,1 l spirytusu
- 1 łyżka miodu
Pędy kroimy na kawałki, wkładamy do szklanego naczynia, zalewamy spirytusem. Dodajemy miód i uzupełniamy naczynie wodą. /Razem do 0,5l/. Zamykamy na tydzień. Potem raczymy się codziennie po małej łyżeczce.
Bardzo ciekawe. Ja zrobiłam waniliową z Twojego przepisu i stoi sobie teraz te obowiązkowe pół roku:)
OdpowiedzUsuńciekawa to mikstura.
OdpowiedzUsuńMoje sosny za onem jeszcze młodych pędów nie puszczają, ale jak zaczną, to zrobię nalewkę :) Będzie jak znałazł na przyszłą zimę!
OdpowiedzUsuń