poniedziałek, 6 grudnia 2010

A na śniadanie - omlet!


Ciekawe, że omlety odeszły w zapomnienie. A przecież są naprawdę smaczne, zdrowe, a do tego polecane w różnych dietach, jak u Montignaca. Zawierają sporo białka i można się nimi solidnie najeść. Ilekroć się odchudzam - a to się zdarza:) - zjadam taki omlet na śniadanie i trzyma mnie przez kilka godzin! Oczywiście, jeśli jest z dwóch jajek ;) Ale żeby omlet był naprawdę smaczny, trzeba zachować kilka reguł...









"Omlet podstawowy"

- jajko
- łyżka kremówki albo tłustego mleka albo wody

Ubijamy jajko widelcem, ale krótko. Inaczej omlet będzie twardy. Dodajemy płyn i szczyptę soli do smaku.
Rozgrzewamy patelnię z grubym dnem. Nakładamy masło i zaraz jak się rozpuści, wlewamy jajeczną masę. Podsmażamy krótko, podnosząc brzegi omletu tak, żeby świeża jajeczna masa spływała pod spód.
Przesuwamy na talerz i natychmiast podajemy.
Oczywiście można użyć różnych dodatków, jak ser, warzywa czy szyneczka. Albo dżemu.

1 komentarz: