sobota, 4 grudnia 2010
Czas na makowiec?
Grudzień. Grzechem by było nie zająć się tym, co stawiamy na świątecznym stole. Kocham mak w każdej postaci. Makiełki, makowce, pyzy z makiem. Doprawiony miodem i bakaliami - pycha! Ten przepis na makowiec dostałam od pewnego kucharza, którego imienia zapomniałam. A żałuję, bo jestem mu za niego do dzisiaj wdzięczna. Przepis sprawdzony, niezbyt skomplikowany, a efekt zawsze zadowalający.
"Makowiec"
- 1/2kg mąki
- 5dag drożdży
- 1 szklanka mleka
- 2 żółtka
- 2 jajka
-12 dag cukru
- 10 dag miękkiego masła
- starta skórka z cytryny
- szczypta soli
Na masę makową:
-30dag maku
- 20dag cukru
- 2 białka
-5dag masła
- aromay migdałowy
- 2 sztuki smażonej skórki z pomarańczy
Zaczyn: drożdże rozetrzeć z łyżką cukru i szklanką podgrzanego mleka. Dodać 2 łyżki mąki i zostawić do wyrośnięcia.
Dodać zaczyn do przesianej mąki wraz z 2 żółtkami i 2 jajami oraz 10dag masła. Dorzucić skórkę z cytryny, sól, wymieszać. Zostawić do wyrośnięcia.
W międzyczasie 30dag maku zalewamy wrzątkiem tak, aby mak pływał. Stawiamy go na wolnym ogniu i gotujemy ok. 1/2godz./Tak, to ta nudna część./ Przecedzamy i dwukrotnie mielimy. Dodajemy podsmażoną skórkę z pomarańczy, aromat migdałowy, 20 dag cukru i 5 dag masła. Mieszamy. Ubijamy białka i dodajemy do maku, znowu mieszamy.
Ciasto dzielimy na trzy części, każdą podsypujemy mąką, wałkujemy i układamy na niej mak. Zawijamy w rulon, na chwilę zostawiamy.
Piekarnik nagrzewamy do 165st C. Rolady smarujemy żółtkiem i pieczemy ok. 45min. Ale pachnie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z Twojego opisu wygląda,że robi się bardzo szybko.Ja mam doświadczenia z mojego dzieciństwa,że makowce trwały i trwały w kuchni zasypanej kręconym makiem,ciastem wyrabianym długo i rosnącym też odpowiednio.Dlatego sama nie robiłam.Może się skuszę z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńJa robię od kilku lat, zawsze wychodzilo. Sprobuj:)!
OdpowiedzUsuńwłaśnie jem makowiec, który przyniosła mi koleżanka, dla mnie jednak zdecydowanie za wcześnie na makowce,
OdpowiedzUsuńmakowiec jest tylko raz w roku, na Boże Narodzenie - a mama tej mojej koleżanki piecze go cały rok! chyba jedyną rzeczą, która skłoniłaby mnie do zrobienia go kiedy indziej, byłaby chęć poćwiczenia - bo jednak z mojej perspektywy to robienie makowca -rolady, nie jest proste. Makowce [najlepsze] robi moja babcia, zawsze wzdycham na ich wspomnienie i czekam na nie cały rok :)