Niebieskie niebo, na nim rysują się zielone gałęzie liściastych drzew. Koty w ogrodzie ganiają motyle unoszące się chmurami nad kwitnącą lawendą. Przypomina mi się pasta z oliwek, którą Anita tak szczodrze karmiła nas na Mazurach... Piszę maila, dostaję odpowiedź. I mam śniadanie gotowe :)"Pasta z czarnych bądź zielonych oliwek"
- słoiczek wydrylowanych czarnych oliwek
- słoiczek zielonych
- kilka ząbków czosnku
- sól
- oliwa
- ew. suszona ostra papryka
Miksujemy oliwki z oliwą i czosnkiem. Możemy zrobić dwa kolory osobno, albo zmiksować je razem. Jeżeli robimy zieloną pastę, dobrze do niej dodać suszonej papryki.
Można tym dekorować kanapki albo zajadać łyżeczką. jak kto lubi :)
Juz od jakiegos czasu mam ochotę spróbować takiej pasty, ale nie miałam jeszcze okazji jej zrobić... Będzie trzeba to zmienić :)
OdpowiedzUsuńhttp://polkazprzyprawami.blox.pl
Nie wiedziałam, że z oliwek też można zrobić pastę do chleba! Muszę wypróbować:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń