Dobrze, w takim razie zamajaczył mi w pamięci kurczak w winnym sosie. Niby niewinna nazwa, a jednak palce lizać. A dla małolatów spaghetti, na który przepis zaraz odnajdę na własnym blogu. Jeszcze jakiś deser i gotowe!
"Niewinny kurczak w winnym sosie"
- 4 porcje kurczaka/piersi, ja wole podudzia/
- 1 cytryna
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- kilka pieczarek pokrojonych w paski
- szklanka czerwonego wytrawnego wina
- 3 łyżki rosołu lub pół kostki rosołowej
- sól, pieprz
- przyprawa prowansalska
Kurczaka przyprawiamy solą, ziołami prowansalskimi, skrapiamy cytryną, odstawiamy. Cebulę kroimy w pióra, czosnek siekamy. Podsmażamy to na oliwie, dodając pieczarki. Wlewamy rosół. Następnie wino i trzymamay wszystko na mrugającym ogniu przez 3-4 min.
Gotowy sos przelewamy do garnka, a na patelni podsmażamy kurczaka do zrumienienia. /Na nowej oliwie/. Przekładamy go do rondla z sosem, razem z tłuszczem od smażenia. Wszystko dusimy, aż mięso będzie miękkie. Ew. doprawiamy.
Najładniej wygląda podane z białym ryżem.
ostatnio często łączę kurkę z czerwonym winem. zacne połączenie;)
OdpowiedzUsuńkurczak z winem...
OdpowiedzUsuńtaak, danie pierwszej klasy!