niedziela, 30 grudnia 2012

Walijskie ciasto cynamonowe

Odwiedzili mnie cypryjscy przyjaciele, którzy jakiś czas mieszkali w Warszawie, a teraz wybrali Londyn. Na Cyprze szczytem elegancji jest podanie do kawy ciasta kupionego w sklepie. W Polsce większym powodem do dumy jest wypiek domowy. Stanęłam więc wczoraj przed niezłym dylematem. W końcu poszłam do piekarni, ale i tak upiekłam swoje.:)






"Walijskie ciasto cynamonowe"

-230g mąki
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka startego cynamonu
- 120g masła
-120g cukru
- 3 żółtka + 3 białka
- ok. 3/4 szklanki mleka
- łyżka brązowego cukru /ew. białego/
- dżem truskawkowy lub malinowy

Nagrzewamy piekarnik do 180 st C. Blachę smarujemy masłem i wysypujemy.
Przesiewamy suche składniki do malaksera, mieszamy, dodajemy masło, żółtka i mleko. Miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Przelewamy ciasto na blachę i pieczemy ok.25 min.
Pod koniec tego czasu ubijamy białka z łyżką cukru.
Ciasto wyjmujemy z piekarnika, smarujemy niewielką ilością dżemu, na to wykładamy białka i znowu wstawiamy do piekarnika na ok. 15-20 min zmniejszając grzanie do ok. 100st C.

piątek, 28 grudnia 2012

Walijskie babeczki śniadaniowe

Nie wiem, czy po Świętach ktoś ma ochotę na pieczenie. Ale te babeczki robią się bardzo szybko, a są świetnym ciepłym dodatkiem do porannego posiłku. Moi chłopcy zaakceptowali je, a jest to duże wyróżnienie ;).








"Walijskie babeczki śniadaniowe"

- 230g mąki
- szczypta soli
-łyżeczka proszku do pieczenia
- 120g masła
- trochę startej gałki muszkatołowej
- 60g cukru
- 120g suszonych owoców lub rodzynek
- 2 jaja
- szklanka mleka

Zmieszać suche składniki, dodać mokre. Dobrze wymieszać. Rozlać do nasmarowanej blaszanej formy z wgłębieniami na babeczki, albo do papierowych foremek. Piec w nagrzanym do 180st piekarniku około 30 min albo do zbrązowienia. Najsmaczniejsze podane na świeżo.

wtorek, 18 grudnia 2012

Sos a la tzatziki, anitowy

No przecież pisałam, że Anita dużo gotowała... To jej sos niby tzatziki. Dodawałyśmy go prawie do wszystkiego: mieszanych warzyw, pieczonych ziemniaków i do czego się jeszcze dało, tak naprawdę... Oprócz chleba :). Ale to w wyniku blokady w mózgu połączonej z hasłem: nie tyjemy! :)














"Anitowy sos a la tzatziki"

- kubek jogurtu naturalnego
- pół długiego świeżego ogórka startego na tarce
- 3-4 ząbki czosnku posiekane i utarte z solą
-kilka posiekanych listków mięty
- dobra oliwa

Wszystkie składniki, oprócz oliwy, mieszamy. Oliwą polewamy z wierzchu i gotowe.

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Sałatka Anity z ruccolą i gruszką

Nie jestem fanką ruccoli. Lubię ją w niewielkich ilościach, podobnie jak gruszki. Ale tę sałatkę mogłabym zjadać bez końca...











"Sałatka z gruszką i ruccolą"

- ruccola
- pieczony łosoś
- gruszka
- zielona sałata rzymska

Na sos: ząbek czosnku utarty w moździerzu, łyżka miodu, mieszamy. Dodajemy sok wyciśnięty z cytryny bądź trochę octu i wlewamy oleju "na oko". Dość sporo. Mieszamy do uzyskania emulsji tak, żeby w smaku była równowaga słodko-kwaśna.

Warzywa i łososia dzielimy na części, zalewamy sosem i mieszamy. Czekamy chwilę, żeby smaki się "przegryzły" ;)

piątek, 14 grudnia 2012

Warzywa pieczone jesienią

W czwartki przywożą pudło z warzywami. Anita przyjrzała mu się z entuzjazmem i zaraz zaaranżowała zużycie... Na kolację pieczone warzywa, jej ulubione. Danie umożliwiające zastosowanie przeróżnych wariacji. Tak składników jak i dodatków. U nas wyszło jak na zdjęciu ;)







"Pieczone warzywa"

- 2 słodkie ziemniaki /pataty/
- 2 ziemniaki zwykłe, do pieczenia
- 3 szalotki pokrojone na duże kawałki
- 2 kolorowe papryki
- 1 cukinia
- 1 mała dynia
-1 duża marchew
- 1 duża pietruszka
- kilka ząbków czosnku /opcjonalnie/
- świeży rozmaryn


Warzywa kroimy na wygodne do jedzenia kawałki. Polewamy oliwą, posypujemy rozmarynem, mieszamy. Nie solimy!
Pieczemy przy termoobiegu na 220 st C przez ok. 45-50 min.

czwartek, 13 grudnia 2012

Smażony ser halloumi na śniadanie

Przyleciały Anita z Edytą. Bardzo się cieszyłam na ich wizytę. Nie tylko dlatego, że miałam zapewnione kilka dni zwiedzania fajnych zakątków i gadania do świtu;). Wiedziałam, że Anita przejmie kuchnię! A uwielbiam jej pomysły na różne pychotki, chociaż - a może właśnie ponieważ - odmawia używania mięsa.
Na śniadanie poszło gadko - serek halloumi z pikantnym sosem, który nie był pikantny. Anita twierdzi, że to sprawka soku z cytryny i zawsze się tak dzieje...



"Smażony ser halloumi"

- kostka sera
- dobra oliwa
- 2 papryczki chili
- świeżo wyciśnięty sok z 1 cytryny

Ser kroimy na plasterki i smażymy na teflonowej patelni bez tłuszczu. papryczki siekamy drobno, wrzucamy do oliwy.
Kładziemy ser na talerze, polewamy oliwą, a na nią wylewamy sok z cytryny.

czwartek, 6 grudnia 2012

Scones czyli całkiem proste bułeczki do popołudniowej herbaty

Wiedziałam. Wiedziałam, że w końcu znajdzie się coś takiego, co zaatakuje moje kubki smakowe i sprawi, że nie będę sobie umiała odmówić powtórek. Gorzej, będę to zamawiać namiętnie, gdziekolwiek będę mogła. Tylko nie podejrzewałam, że to będą brytyjskie scones!
I pewnie same w sobie by mnie tak nie wzięły na sympatię, ale moja panna poleciła mi do nich cornish cream... do tego posmarowany dowolną konfiturą albo dżemem. Każdy by się poddał! No to skapitulowałam. Ba, wiem już, gdzie dostanę lepsze bułeczki, a gdzie lepsze dodatki!
Dobrze, że nie mam tu jeszcze łazienkowej wagi...
A co do cornish cream zwanego czasem clotted cream to zajmę się nim osobno... Sporo już się na jego temat oczytałam, ale jeszcze nie doszłam do produkcji. Znalazłam mnóstwo przepisów, podobno jeden prostszy od drugiego... Na razie wychodzi mi na to, że zajadam się kożuchami z mleka ;). Choć konsystencja przypomina coś pośredniego między masłem a bitą śmietaną ;).


"Scones"

- 400 g mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- jajo
- 10 dag zimnego masła
- pół opakowania kwaśnej śmietany /małej/
- ew. rodzynki - pół filiżanki

Mieszamy w misce mąkę, cukier, sól i proszek do pieczenia. Można dodać szczyptę sody. Wcieramy w to masło, aż masa będzie przypominać drobne grudki. Wsypujemy rodzynki.
Osobno mieszamy śmietanę z jajkiem.
Łączymy wszystko razem i ugniatamy, aż uzyskamy jednolitą kulę.
Możemy ją ułożyć na blasze wyłożonej papierem i przycisnąć do uzyskania grubego placka, potem pokroić na 8 części.
Albo też rozwałkować i okrągłą foremką wyciąć grube plastry.
W obu przypadkach posypać jeszcze łyżką grubego cukru i wstawić do nagrzanego do 180stC piekarnika na ok. 15-17 min, aż będą złociste.

Po upieczeniu przekrajać na pół, smarować masłem z dżemem i zajadać.

wtorek, 4 grudnia 2012

Mielona wołowina w sosie greckim

Chłopak mojej córki 3 godziny skręcał dla mnie szafę... a została do złożenia druga. Długo. Ale skąd mogłam wiedzieć, że zamawiając szafę w UK dostaje się kloc drzewa, piłę do cięcia i instrukcje?? Żartuję, drzwi były gotowe ;). Niemniej układ był taki, ze stawiam za to kolację. Wygląda na to, że jednak dwie...
Zaczęłam od mielonej wołowiny w sosie greckim. Przynajmniej miała czas dojrzeć na patelni ;)











"Wołowina w sosie greckim"

- pół kilo mielonej wołowiny
- 3 ząbki czosnku
- 1 cebula
- kilka oliwek /mogą być interesująco doprawione: z chili, czosnkiem.../
- puszka pomidorów bez skórek
- oliwa
-sól, pieprz, zioła prowansalskie


Wołowinę podsmażamy na oliwie, dodajemy czosnek i cebulę. Doprawiamy przyprawami. Pod koniec duszenia wlewamy zawartość puszki z pomidorami, dodajemy oliwki, dusimy kolejne kilka minut.

Podajemy z białym ryżem.


poniedziałek, 3 grudnia 2012

Zapiekanka jesienna z kurczakiem

Zapiekanka z kurczakiem
Wiem, wiem, wiem... Obijałam się, leniłam itd. Tak naprawdę musiałam się na jakiś czas przeprowadzić. Na Wyspy, ha! Tego nie oczekiwałam, ale stało się. I nieprawda, że cały czas nie gotowałam, wręcz przeciwnie. Spędziłam w kuchni mnóstwo czasu wypróbowując i ciesząc się z gotowych półproduktów. Jednymi zachwyciłam się - jak pietruszką przygotowaną do upieczenia, innymi mniej. Ile razy można zjeść tę samą mieszankę warzyw doprawioną w ten sam sposób?? Myślę więc, że okrzepłam już na nowym miejscu i gotowanie może mnie zacząć bawić na nowo. Zwłaszcza po uzupełnieniu solidnych braków w wyposażeniu kuchennym...;)
Zaczęłam od zapiekanki jesiennej... takiej zwyczajnej.








"Zapiekanka jesienna z kurczakiem"

- 0,5 kg ziemniaków ugotowanych wraz ze skórką
- 4 marchewki ugotowane na półtwardo w osolonej wodzie
- 3 pory oczyszczone
- fileciki z piersi kurczaka

Ziemniaki obieramy ze skórki, kroimy w plasterki, niezbyt cienkie. Marchewkę kroimy w podłużne plastry. Pory kroimy w plasterki i przesmażamy na oliwie przyprawiając solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Kurczaka obsmażamy krótko na patelni i dosmaczamy.

Naczynie do zapiekania smarujemy grubo masłem, wykładamy plasterkami ziemniaków, na nich układamy marchew, a na to wszystko kładziemy przesmażone pory. Na wierzchu kładziemy fileciki z kurczaka i wstawiamy do piekarnika na 20-25 min przy 180st C.

czwartek, 11 października 2012

Ciasto z musli chrupiące bardzo

A więc tak... co do zasady to bardzo fajny przepis. Tylko nie wolno zbytnio ufać czasowi pieczenia i wyjąć formę z pieca, jak wszystko jest złociste... a nie brązowe. Jak u mnie. I tak szybko zniknęło.















"Chrupiące ciasto z musli"

-250g masła
- szklanka cukru
- 3 łyżki miodu
- dobre 2 szklanki płatków owsianych
- 3/4 szklanki wiórków kokosowych
- 1 szklanka chrupków kukurydzianych
- 1 łyżeczka cynamonu
- pół szklanki płatków migdałowych
-pół szklanki drobnych suszonych owoców, np. żurawin

Masło podgrzewamy z cukrem i miodem w niewielkim garnku do rozpuszczenia. Suche składniki mieszamy w misce, a następnie łączymy je ze słodką masą maślaną.
Niską formę do pieczenia wykładamy papierem i dodatkowo natłuszczamy. Przelewamy w nią gotową masę i dobrze uklepujemy.
Pieczemy w temp 160st C przez około 40-45 min, może mniej.
Studzimy i kroimy na kawałki.

poniedziałek, 8 października 2012

Szarlotka w kratkę

To prawda, moja szarlotka w kratkę trochę się rozpłynęła. Rozumiem po czasie, dlaczego to ciasto miało w stanie surowym chłodzić się godzinę w lodówce... Ale ja na lenia: żadnego wałkowania, wylepimy sobie dno i potem lekko schłodzimy, ha ha. Cóż - nie! Dół spoko, udany bardzo, ale krateczka rozpływała się już w dłoniach, jak próbowałam ją uformować. Mądra koza po szkodzie ;)))













"Szarlotka w kratkę"

- pół kostki masła
- pół szklanki cukru
- dwa jaja
-1 i 3/4 szklanki mąki


Składniki szybko mieszamy ze sobą, wkładamy na godzinę do lodówki. Następnie 3/4 ciasta wałkujemy i wykładamy nim dno formy.

- 1 kg jabłek
- 20 dag suszonych moreli
- kawałek cynamonu

Jabłka obieramy, pestkujemy, kroimy na niewielkie kawałki. Wrzucamy do garnka, szybko przesmażamy dodając ew. 2 łyżki cukru oraz korę cynamonu i drobno posiekane morele. Korę wyjmujemy, a owocową masę przelewamy do wyłożonej ciastem formy. Z resztek ciasta robimy wałeczki i układamy z nich kratkę. Pieczemy 45 min przy 180 st C.

niedziela, 7 października 2012

Dynia zapiekana z rozmaitościami

Dynia nadziewana? Do tej pory umiałam tylko zapiec w niej zupę. Ale Edyta przekonywała, że jej chłopak tak zrobił na kolacje i było przepyszne...
Ciekawość zwyciężyła. Pomimo późnej godziny zeszłam do kuchni przetrząsnąć zapasy. Wszystko było, nawet odrobina mielonego mięsa w zamrażalce. A jak się upiekło... Panie! Nigdy nie przypuszczałam, że pieczona dynia może tak świetnie smakować!!!












"Dynia zapiekana z rozmaitościami"

- niewielka dynia
- 20-30 dag mielonego mięsa
- pół puszki fasolki
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- pół kubka śmietany 22% szefa kuchni - tak było u mnie
- 2 pomidory pozbawione skórki i pestek, posiekane

Odkrawamy z dyni "czapeczkę", wyrzucamy pestki / można je uprażyć w piekarniku, świetny sposób na robaki w przewodzie pokarmowym ;)/, czyścimy.
Mięso mieszamy z pozostałymi składnikami, można jeszcze dodać posiekane zioła, te przez nas ulubione.
Dynię napełniamy po brzegi, przykrywamy "czapeczką" i pieczemy ok. 30-40 min. To zależy od wielkości dyni.
Świetnie się kroi po upieczeniu, można podawać w kawałkach jak tort.

sobota, 6 października 2012

Puchowe ciasto cytrynowe

To miało być spotkanie literackie. Z ekspatami uczącymi się języka polskiego. Oczywiście Iza wszystko zorganizowała;). Miałam rano dobrą godzinę, żeby coś "wyczarować". Niewiele czasu, więc padło na Puch cytrynowy. Reasumując: po spotkaniu został mały kawałek. To chyba nie był zły wybór? ;))













"Puch cytrynowy"

- 6 jaj
- kostka masła
- dobra szklanka cukru
- pół szklanki oleju
- 2 szklanki mąki ziemniaczanej
- pół szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki białego octu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka świeżo startej skórki cytrynowej
- zapach cytrynowy

Masło ucieramy z cukrem, dodajemy po jajku, wsypujemy mąki i proszek do pieczenia, skórkę, ocet, olej i olejek. Jak dobrze wymieszamy przelewamy do wysmarowanej formy i pieczemy 45min przy 180st C.

piątek, 5 października 2012

Cukinia pomidorem nadziewana

A co się stało z drugą połową cukinii od Edyty? Zamieniła się w delikatesowy przysmak. Nigdy nie podejrzewałam tego mało atrakcyjnego warzywka /owocu? ma pestki!!/ o taką subtelność smaku... i to takim małym nakładem pracy;)

















"Cukinia nadziewana pomidorem"

- grubsza cukinia
- dwa sparzone, obrane ze skórki pomidory, wypestkowane, posiekane
- jeden duży ząbek czosnku posiekany
- rozmaryn
- sól, pieprz
- oliwa do polania
- masło do wysmarowania

Cukinię kroimy na plastry, obieramy ze skóry, pozbawiamy pestek.
Pomidory mieszamy z czosnkiem, ziołami, przyprawami. Nakładamy do środków cukinii.
Układamy plastry w wysmarowanej formie, polewamy delikatnie oliwą, wstawiamy do nagrzanego do 180stC piekarnika na ok. 20 min.

czwartek, 4 października 2012

Czekoladowe muffiny dla Ewy

Ewa zażyczyła sobie przepis na czekoladowe muffinki, które się zawsze udają. A skąd ja mam wiedzieć, który przepis ZAWSZE zadziała? Najlepiej sprawdzać eksperymentalnie. Dzisiaj rano, pomiędzy ubieraniem się, makijażem, pakowaniem książek dla Edyty a próbą zdążenia na spotkanie piekłam muffiny. Wyszły nieźle. Myślę więc, że jak takie coś, co się zrobiło w pół godziny nie zadziała, to już nic nie zadziała ;)))












"Czekoladowe muffiny dla Ewy"

- 250g mąki
- 2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru
- 180g połamanej na drobne kawałki czekolady
- łyżka kakao /bez też się uda/
- 1 jajo
- szklanka mleka
- 100g stopionego masła

Suche składniki wymieszać, dodać pozostałe i wymieszać robotem na niezbyt dużych obrotach. Nałożyć do papierowych foremek lub metalowych wysmarowanych masłem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st C i piec przez kwadrans. Ot, i cała filozofia ;))

środa, 3 października 2012

Pasztet z cukinii Edyty

Edyta przywiozła mi w prezencie ogromną cukinię. Z powątpiewaniem obejrzałam coś, co mi przypominało rurę od armaty.
- Co mam z tym zrobić? - zapytałam lekko oszołomiona.
- Nie wiesz? - odpowiedziała. - Najlepszy jest pasztet. A Anita robi takie gniazdka z nadzieniem.
Cóż, miałam pracowity wieczór. Musiałam natychmiast sprawdzić, czy te danie wychodzą takie dobre, jak zapewniała Edyta. Niestety, wychodzą! Spróbowałam poźnym wieczorem mały kawałek. A potem jeszcze jeden, już większy :(.










"Pasztet z cukinii"

- dwie szklanki startej cukinii bez pestek /Edyta mówi, że może być ze skórką, ja obrałam/
- pół szklanki tartej bułki
- 3 jaja
- masło lub oliwa do polania
- zioła, sól, pieprz - użyłam rozmarynu


Cukinię miksujemy z jajami, bułką i przyprawami./użyłam płaską łyżeczkę soli, pieprz i rozmaryn jak się lubi/.
 Wylewamy do dobrze natłuszczonej formy i równie szczodrze polewamy oliwą lub układamy kawałeczki masła.
Zapiekamy dobre pół godziny przy 180 st C.

Jest przepyszne!!

wtorek, 2 października 2012

"Ciasto francuskie z orzeszkami pinii i parmezanem"

Samochód dalej u mechanika... więc dalszy przegląd zapasów kuchennych. Znalazła się garść orzeszków piniowych od ciasta z kardamonem. I podeschnięty kawałek parmezanu;). A także niezbędnik każdej gospodyni: zamrożone płaty ciasta francuskiego. No i przekąska gotowa!















"Ślimaczki z orzeszkami pinii i parmezanem"

- płat lekko odmrożonego ciasta francuskiego - musi dać się rolować
- żółtko jaja
- pół szklanki orzeszków pinii
- pół szklanki startego świeżo parmezanu

Ciasto smarujemy żółtkiem jaja. Posypujemy orzeszkami i parmezanem. Rolujemy z dwóch stron do środka, a następnie tniemy w niezbyt grube plasterki. Układamy na wyłożonej papierem blasze i pieczemy przez ok. 15 min przy 180-190 st C.

poniedziałek, 1 października 2012

Mufinki kukurydziane na śniadanie

Śniadanie inne niż zazwyczaj? To przyszło na mnie tego ranka. Zbiegły się dwie sprawy: samochód utknął u mechanika co oznacza, że ja utknęłam w domu. Po drugie Środkowy wyjeżdżana studia. Dzisiaj. Pospieszny przegląd lodówki zatroskanej matki ujawnił poważne braki w zaopatrzeniu. Ale mąka, boczunio i serek się znalazły. I parę innych rzeczy, ale te wystarczyły na "inne" śniadanie.













"Mufinki kukurydziane z boczkiem i serem"

- 150g mąki kukurydzianej
- 150g mąki pszennej
- 300ml jogurtu lub maślanki
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 jaja
- 8 dag roztopionego masła
- 10 dag sera cheddar pokrojonego w kostkę
- 80g bekonu pokrojonego w kosteczkę i przesmażonego

Wszystkie składniki wrzucamy do miksera, porządnie mieszamy. Ser i bekon dodajemy na końcu. Rozlewamy masę do papierowych foremek i wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 180 st C na ok. 15 min z termoobiegiem, chwilę dłużej bez.

czwartek, 20 września 2012

Sernik śliwkowy

Śliwki węgierki są bardzo zdrowe i powinniśmy jeść je teraz, jesienią. Moi domowi mędrcy chodzą za mną i opowiadają takie mądrości. Potem pilnują, żebym przytaszczyła kilogramy owoców z rynku do domu. Jeszcze później walczę z muszkami owocowymi plątającymi się po kuchni. A potem na gwałt szukam innego sposobu utylizacji coraz smętniej wyglądających śliwek...













"Sernik śliwkowy"

- pół kg śliwek
- opakowanie czerwonego kisielu
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki kwaśnej śmietany
- 1 kg sera - użyłam pół na pół ricottę i mascarpone
- 5 jaj
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 3 łyżki kaszy manny

Kisiel gotujemy wg przepisu i wrzucamy do niego wypestkowane i przekrojone na pół śliwki.

W malakserze miksujemy ser z pozostałymi składnikami. Przelewamy masę do wyłożonej folią aluminiową formy, jeśli to okrągła forma, gdyż masa jest dość rzadka. Na wierzchu układamy śliwki z kisielem. Pieczemy godzinę przy 180 stC.

Jest to naprawdę smaczny sernik, zwłaszcza jeśli potrzymamy go chwile w lodówce.

poniedziałek, 17 września 2012

Chleb na zakwasie od Iwony

Nie zdążyłam kupić chleba. Na szczęście Iwona piekła dla siebie, a że wychodzą jej dwa bochenki, to jeden trafił do mnie. Najpierw zjadłam, a potem poprosiłam o przepis. A teraz moja kolej na pieczenie ;) Chociaż ja chyba zrobię z połowy składników... i użyję mniej ziaren.















"Chleb na zakwasie Iwony"

- 1 kg mąki żytniej pełnoziarnistej lub orkiszowej
- 3/4 szklanki słonecznika
- 3/4 szklanki pestek dyni
- 3/4 szklanki siemienia lnianego
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 3/4 szklanki otrębów pszennych
- 1 1/2 łyżeczki cukru
- zakwas 150g na oko
- 1/2l wody gazowanej
- gorąca woda do uzyskania papkowatej konsystencji

Wymieszać wszystkie sypkie składniki. Dodać zakwas, wodę. 2-3 łyżki zakwasu odłożyć do słoika i włożyc do lodówki do 14 dni. Pozostałe ciasto podzielić na dwie części i włożyć do dwóch foremek keksowych. Odstawić je w ciepłe miejsce minimum na 12 godzin. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st C dobrą godzinę. Przed wstawieniem posmarować wierzch masłem.

niedziela, 16 września 2012

Ulubiona chińska zupa z pierożkami taty Soni

Sonia była tak miła, że już wiosną przesłała mi przepis na ulubioną zupę swojego taty. Tata Soni pracował czas jakiś na Tajwanie, a z bogatej lokalnej kuchni ta właśnie zupa stała się jego ulubioną. Zamieszczam przepis po angielsku, ale obiecuję, że w wolnej chwili przetłumaczę na polski. A czemu teraz? Jak mnie przewiał chłodny wiaterek to zaraz pomyślałam, że taka zupka to najlepsze lekarstwo na poprawę kondycji :).






"Ulubiona zupa taty Soni z Tajwanu"




The 'broth' - wywar
2 quarts of water
2 pounds chicken bones (wings/back/neck)
2 ounces of Virginia Smithfield ham (or cured Chinese ham if you can get it), cut into 4 pieces
1/2 pound of pork skin & fat (you can ask your butcher for this, he’ll most likely just give it to you. you could also use pork belly, or just a fatty cut of pork)
1 inch piece of ginger, sliced into 4-5 ginger “coins”
2 green onions, cut into 3″ pieces
2 large garlic cloves, smashed with side of your knife
2 teaspoons of Chinese rice wine (or dry sherry)
add some gelatin to help it setttle

The Filling - nadzienie

1 lb ground pork
1/4 lb shrimp, shelled, deveined and minced finely
3 stalks green onion, finely minced
2 teaspoons sugar
2 tablespoons soy sauce
1 teaspoon kosher salt
1/4 teaspoon white pepper
1/2 teaspoon grated fresh ginger (use rasp grater)
1 teaspoon Chinese rice wine (or dry sherry)
1/4 teaspoon sesame oil

Hot Water Dough
400 grams of all-purpose flour (but please re-read the part above re: dough)
3/4 cups boiling hot water
1/4 cup cold water
1 tablespoon cooking oil
To make the broth put all the ingredients into a large pot. After it starts to boil, reduce the heat and cook for another 3-4 hours. Keep cleaning the surface from impurities in order to have a nice clean broth. When finished, add a little bit of gelatin into it and pour it into a deep baking pan. Put it into the fridge (for example) to help it settle. Once settled, take a fork and run through the broth to create little squares.
Put all the ingredients for the filling into a bowl and mix it well. Then add the broth gelatin and mix the entire mixture one more time.
For the dough: Put 90% of the flour in a large bowl. Pour about a third of the hot water in the flour. Stir vigorously. Add more hot water. Stir more. Add the last bit of the water and stir vigorously until the dough begins to form. Add the cold water and oil. Keep stirring vigorously. Stop when you can’t stir anymore.
Roll the dough until very thin, then put the filling in and make little dumplings out of it. :) 
Bring some water to boil and use the bamboo steamer to steam the dumplings. Let them steam for about 15 minutes or until done. 
Serve the dumplings with a dipping sauce that consists of a mixture of soy sauce and red vinegar (can be rice vinegar if you don't have a red one). Don't forget to grind some fresh ginger as well :) enjoy!



piątek, 14 września 2012

Najprostsze ciasto z jabłkami

Chyba nie ma prostszych ciast niż te ucierane. Ot, wrzuca się wszystkie składniki do miksera, a jak to jakiś dobry, to nawet i kolejność nie jest taka ważna. A że moje jabłonie za oknem popisują się w tym roku wielkimi, soczystymi owocami nie pozostało mi nic innego, jak upiec kolejne ciasto ;)














"Ciasto z jabłkami ucierane"

-2-3 jabłka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 szklanka cukru
- 3 jaja
- 1/2 kostki masła /100g/
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- ew.cynamon

Jabłka myjemy, pestkujemy, obieramy ze skórki i kroimy w cienkie plasterki.
Do malaksera wrzucamy masło z cukrem, ucieramy. Dodajemy jaja, mąki, proszek do pieczenia, mieszamy.
Masę wylewamy do natłuszczonej formy. Układamy na wierzchu plasterki jabłka tak, żeby lekko nachodziły na siebie. Posypujemy lekko cynamonem dla zapachu.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180stC na ok.45 min.

środa, 12 września 2012

Ciasto kardamonowo-pistacjowe

I skiepściło się za oknem. Moje ulubione drzewo jest bardziej żółte niż zielone. Koty wybiegają radośnie do ogrodu i wracają zawiedzione. z taką pogodą pięknie komponuje się ciasto kardamonowo-pistacjowe. Jaki piękny zapach snuje się po domu!
A co do dekoracji... nigdy nie czułam się w niej mocna ;) Ta żółta plama to marcepan. Dzieci twierdziły, że najlepsza część ciasta to ta zjadana razem z nim.
















"Ciasto kardamonowo-pistacjowe"

- 8 ziaren kardamonu
- 150g orzeszków pistacjowych
- 15 dag masła
- 180g mąki
- 1 1/2 łyżeczki poszku do pieczenia
- 180g cukru
- 3 jaja
- 125g naturalnego jogurtu
- zapach migdałowy

Zmielić razem ziarna kardamonu i orzeszki.
Dodać masło, cukier i mąkę, jaja, jogurt i zapach. Dobrze połączyć składniki z sobą.
Blachę wysmarować, przelać w nią przygotowaną masę i posypać paroma orzeszkami pinii do dekoracji.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st C na 45-50 min.




wtorek, 11 września 2012

Domowy chleb swojski

Iwona powiedziała, że źle podzieliłam zakwas. W popłochu obejrzałam resztkę schowaną w lodówce. Nie wyglądało to źle... tzn, dalej miało paćkowatą konsystencję i zapach niezachęcający. To subtelny opis. Ale wolałam go zużyć szybciej niż później - ten zakwas, oczywiście - przy pomocy przepisu zawierającego zastosowanie dodatkowo drożdży. Efekt - jak na zdjęciu - co najmniej zadowalający!












"Chleb swojski"

- 200g mąki żytniej
- 200g mąki pszennej
- 350 ml ciepłej wody
- pół słoiczka zakwasu /ok 100g/
- 1 dag drożdży
- 1 czubata łyżeczka soli
- 1 jajo do wysmarowania

Do zakwasu dodajemy 50g mąki żytniej i 50 ml wody. Odstawiamy na przynajmniej 12 godzin w ciepłe miejsce.
Do malaksera wsypujemy mąki, wkruszamy drożdże, wlewamy wodę, dodajemy sól i zakwas. Wyrabiamy dokładnie.

Przekładamy do wysmarowanej tłuszczem formy i czekamy godzinkę.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200-210 st i pieczemy ok. 40-45 min.

poniedziałek, 10 września 2012

Ciasteczka Ani

Ania wpadła na poranną kawę. Z paczuszką wypchaną ciasteczkami, które upiekła ze swoją małą Olą. Oczywiście mój rozum wołał: "Nie, nie próbuj!" Ale coś w brzuszku przekonywało: "Och, weź jedno! Są bez mąki, to prawie jak bez kalorii! ;)". No i spróbowałam. Pierwsze, drugie i trzecie. I wcale nie jestem przekonana, że zawsze trzeba słuchać rozumu ;)).













"Ciasteczka Ani"

- 3 białka jajek
- 300g cukru pudru
- 300g mielonych migdałów
- 1 łyżka miodu
- cynamon do smaku

Wszystko wrzucamy do miksera i ucieramy. Wkładamy na 1 godzinę dp lodówki. Moczymy ręce w wodzie i na blasze wyłożonej papierem układamy utoczone mokrymi rękami kulki. Pieczemy ok. kwadransa do 20 min. Na 180 st C.

Ania mówi, że jej ciastka się rozlały na płasko, ale to wcale nie zaszkodziło ani wyglądowi ani w smaku:).

niedziela, 9 września 2012

Kisiel żurawinowy

Kiesiel żurawinowy jest przebojem mojego dzieciństwa. Co prawda babcia robiła go rzadko: jesienią i obowiązkowo na Boże Narodzenie. Zawsze jednak bardziej ceniłam jego smak niż kisielu wiśniowego /miejsce nr 2 na liście ;)/. Mój Najmłodszy poszedł po mamusi - kisiel trzy razy dziennie. A że dziś wyjeżdża, a na rynku kuszą żurawiny - kisiel na stole!














"Kisiel żurawinowy"

-pół kilo żurawin
- cukier - jak kto lubi - generalnie 3łyżki na pół litra, ale to zależy jak kawskowy smak się lubi
- woda
- pół kubka mąki ziemniaczanej

Żurawiny dobrze płuczemy, zalewamy 2 l wody i gotujemy do miękkości. Słodzimy. Przecedzamy. /Babcia jeszcze przecierała owoce przez sito, ja jestem za leniwa:( /.
Mąkę ziemniaczaną rozpuszczamy w zimnej wodzie i mieszając, powoli wlewamy do garnka z wywarem. Podgrzewamy, mieszając. Jeśli kisiel wychodzi za rzadki, można jeszcze trochę mąki dorobić. Wylewamy do salaterek i studzimy.

piątek, 7 września 2012

Chleb na zakwasie pszenno-żytni

Wreszcie się doprosiłam i Iwona podrzuciła mi zakwas. Przyznaję, że pierwszy raz bawiłam się czymś takim.Wyglądał na szarą bryję i nieco śmierdział. Wiedziałam, że muszę część odłożyć na późniejsze wypieki. Ale kiedy? Przed wyrobieniem nowego ciasta? Po? Zdecydowałam się na wersję "po"... i to był błąd. Ale Iwona obiecała mi nową porcję zakwasu ;)













"Chleb na zakwasie pszenno-żytni z suszonymi pomidorami"


- 250g mąki pszennej razowej
- 200g mąki żytniej razowej
- 150g zakwasu
- szklanka ciepłej wody
- 5 dag suszonych pomidorów z zalewy
- 100ml oliwy z tychże pomidorów
- łyżka przecieru pomidorowego
- łyżka soli

Zakwas mieszamy ze 100ml wody i 100g mąki żytniej. Odstawiamy w ciepłe miejsce przynajmniej na 12 godzin.

Pozostałą mąkę mieszamy ze 150ml wody , dodajemy oliwę i sól. Czekamy kolejne 2 godziny.

Pomidory siekamy, dodajemy do ciasta, także koncentrat pomidorowy. Przekładamy ciasto do natłuszczonej formy keksowej, czekamy pół godziny i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w ok.200-220 st C przez 45 min. Studzimy.

Przyznaję, e trochę czasu to zajęło, ale efekt był mocno zadowalający!

czwartek, 6 września 2012

Racuchy serowe dobre i na obiad.

Dlaczego racuchy serowe? Kampania wrześniowa w naszym domu trwa nadal. Była jedna zwycięska bitwa, kolejna jutro. Położyłam uszy po sobie i chodzę na paluszkach. A na śniadanie zrobiłam racuszki serowe. Pyyyszne!!
















"Racuchy serowe"

- pół kilo dobrze zmielonego sera/np. 2 opakowania mascarpone/
- 3 jaja
- 3/4 szklanki mąki
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki masła

Cukier miksujemy z jajami, dodajemy ser, masło i dalej ucieramy. Wsypujemy mąkę. Można dodać trochę rodzynek, jeśli się lubi. Teraz dodałabym też trochę fajnego likieru dla zapachu, np. cointreau.

Na patelni rozgrzewamy oliwę i nakładamy łyżką porcje ciasta. Smażymy z obu stron do uzyskania złotego koloru. Na wydaniu posypujemy cukrem zmieszanym z cynamonem. Jeśli to danie obiadowe, świetnie smakuje z musem jabłkowym.

środa, 5 września 2012

Ciasto Madeira

Muszę się trochę bardziej postarać z tymi ciastami. Przyszła Pani od Fortepianu, spojrzała na mój wypiek i powiedziała: "Chyba już coś takiego u Ciebie jadłam. Przynajmniej też było takie przypalone...".
Dobrze, dobrze, wybrałam zła foremkę. Za dużą i wyszło za cienkie. A poza tym smakowało całkiem dobrze ;)














"Ciasto Madeira"

-200g cukru pudru
- 150g masła
- 3 jaja
- 100g mielonych migdałów
- skórka cytrynowa opcjonalnie
- 220g mąki
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


W malakserze ucieramy masło z cukrem, dodajemy jaja. Ew. skórkę cytrynową. Wsypujemy mąkę, proszek i zmielone migdały.

Blachę smarujemy cukrem, wysypujemy bułką i wlewamy w nią ciasto. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st C i pieczemyok.50 min.

wtorek, 4 września 2012

Buraki na dip przerobione

Najbardziej nie lubię, jak się staram i staram, a faceci w moim domu tylko powąchają i pokręcą głowami... Co, buraczki? A czemu takie dziwne? Ojej, jeszcze z lodówki?? Ja nie mogę, ja nie lubię, ja nie spróbuję. Po prostu szału można dostać. Gdyby nie to, że to mój ulubiony talerzyk to ... Ach, nic by się i tak nie stało. A dip z buraczków jest pyszny, zwłaszcza do grzanek z chleba :)












"Dip z buraków"

-ok. pół kg buraków
- 200g naturalnego jogurtu
- łyżeczka świeżo zmielonego kminku
- sok z połowy cytryny

Buraki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Studzimy i obieramy ze skórki. Kroimy na części, wkładamy do miksera i miksujemy. Dodajemy jogurt i cytrynę. Na końcu kminek.
Podajemy z pieczywem, świetnie smakuje z tostami.

poniedziałek, 3 września 2012

Kabaczek faszerowany mięsem

Kabaczek faszerowany mięsem, zatopiony w pomidorowym sosie. To jedno z popisowych dań mojej Mamy z czasów "komuny". Wtedy nie byłam jego fanką, wyjadałam samo mięso, nieufnie odsuwając warzywa na brzeg talerza. Teraz z przyjemnością wsuwam całą porcję.
Przepytałam mamę na okoliczność, jak wszystko przygotować i zaprosiłam gości. Wiadomo, że najpierw musiałam ich odrywać od placków ziemniaczanych ;), ale kabaczki też znalazły ich uznanie.












"Kabaczek faszerowany mięsem"

- 2 średniej wielkości kabaczki
- 1 kg wieprzowego mięsa mielonego
- 2 cebulki
- pęczek kolendry albo oregano albo majeranku
- 3/4 szklanki ugotowanego ryżu
- 2 jaja
- sól, pieprz
- duża puszka pomidorów w zalewie
-ew.papryka pokrojona na wąskie paski

Mięso mieszamy z ryżem, jajami, posiekanymi ziołami. Dodajemy łyżeczkę soli i nieco pieprzu.
Kabaczki kroimy na plastry szerokości ok. 2 -3 cm, obieramy ze skóry, wyrzucamy pestki.
Naczynie do zapiekania smarujemy cienko masłem. Do plastrów kabaczka nakładamy mięso i układamy w naczyniu. Wstawiamy do piekarnika na ok. 20 min. przy 180 stC.
W tym czasie podsmażamy na oleju dwie posiekane cebule, dodajemy paprykę, ew. resztę kabaczka pokrojonego w kostkę, jeśli mieliśmy go za dużo, po chwili zawartość puszki pomidorów. Dosmaczamy przyprawami, jak kto lubi. Kiedy kabaczki się podpieką zalewamy je tym sosem i pieczemy kolejne 10-15 min.

niedziela, 2 września 2012

Tosty francuskie

Mój środkowy syn ma przed sobą kampanię wrześniową. Pierwszy egzamin we wtorek, więc czuje się upoważniony do rozpieszczania przez mamę. Czyli przeze mnie. Przy śniadaniu polegało to na tym, że pomimo kolorowych jesiennych warzyw dominujących na stole, musiałam się podjąć zadania dorobienia jeszcze jedzenia śmieciowego - to w moim pojęciu. Ale czego się nie robi dla zadowolenia najbliższych!! ;)













"Tosty francuskie"

- kilka kawałków chleba tostowego przekrojonych na trójkąty
- szklanka mleka
- 2 jaja
- masło do smażenia
- cukier z cynamonem lub syrop klonowy

Roztrzepujemy w misce jaja z mlekiem. Masło rozpuszczamy na patelni. Zamaczamy na chwilę kolejne kawałki chleba w masie jajeczno-mlecznej i kładziemy je na rozgrzany tłuszcz. Smażymy do zrumienienia.
Podajemy posypane cukrem z cynamonem bądź maczamy je w syropie klonowym.

sobota, 1 września 2012

Serniczki Tatiany dietetyczne

Tatiana mieszka w Polsce od niedawna. Jest smukła, ma jasne włosy i niewzruszone przekonanie, że tylko Słowianki kwalifikują się na dobre żony ;). Nie dyskutowałam tego, bo pewnie ma rację :))) A że rozmowa toczyła się nad przepysznym śniadaniem, generalnie siedziałam cicho i zajadałam /dietetyczne!/ przysmaki.














"Serniczki Tatiany"

- opakowanie dietetycznego serka wiejskiego
- łyżka mąki
- łyżka cukru
- 1 jajo

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Rozgrzać patelnię - jeśli teflonowa, można smażyć bez tłuszczu. Jeśli nie, kładziemy nieco masła, rękami formujemy niewielkie placuszki i obsmażamy na  złoto z obu stron.
Świetnie smakują z łyżeczką powideł albo gęstą śmietaną.

czwartek, 30 sierpnia 2012

Bułeczki maślane z rodzynkami

Kocham bułeczki maślane. Aw pojemniku na chleb leżał kawałek pełnego ziaren pieczywa.  Samo zdrowie! Lubię taki chleb, ale wczoraj... zatęskniłam za czymś miękkim, pachnącym, najlepiej drożdżowym. I żeby się dało zjeść z miodem świeżo przywiezionym z Mazur. Miało być smacznie, słodko i lekko tucząco. No i było! :)))














"Bułeczki maślane z rodzynkami"

- 1/2 kg mąki
- szklanka ciepłego mleka
- 3 dag drożdży
- 2 jaja
- 10 dag masła, stopionego
- łyżka brązowego cukru
- szczypta soli
- masło do posmarowania bułek
- 50g rodzynek

Drożdże mieszamy w mleku.
Do malaksera wsypujemy mąkę, wlewamy mleko z drożdżami i dodajemy pozostałe składniki. Mieszamy. Na końcu wsypujemy sparzone rodzynki. Wyrabiamy i odstawiamy do wyrośnięcia, mniej więcej na godzinę.
Formujemy z ciasta niewielkie bułeczki i układamy je na blasze wyłożonej papierem i znowu czekamy pół godziny. Smarujemy masłem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 200stC na ok.15-20 min.

środa, 29 sierpnia 2012

Ciasto cynamonowe

Kocham ciasto cynamonowe. Nie dlatego, że  mam kota Cynamona. Kocham zapach tej przyprawy: ciepły, głęboki, przywołujący same dobre wspomnienia. Co prawda pamiętam też, że nadmiar cynamonu to przykra niespodzianka, taki gorzki i dominujący. Np. na kaszce mannej. /Rany, co za odmiana!!/ Dlatego bardzo ostrożnie posypałam wierzch ciasta. Idealnie nadaje się do popołudniowej herbaty!












"Ciasto cynamonowe"

- 130g cukru
- 6 dag masła
- 1 jajo
- 1 1/2 szklanki mąki
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- zapach waniliowy - łyżeczka
- 1/2 szklanki mleka
- łyżeczka cukru pudru i cynamonu do posypania



Do malaksera wrzucamy masło i cukier, ucieramy. Dodajemy jajo, mąkę, mleko, proszek, zapach.
Smarujemy 20cm formę do pieczenia masłem, wlewamy masę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180stC na ok. 25-30 min.
Po wyjęciu chwilę studzimy, jeszcze ciepłe uwalniamy z formy. Smarujemy wierzch odrobiną masła, posypujemy cukrem pudrem i cynamonem.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Kurczak w brzoskwiniach

Wydawałoby się, że ilość przepisów na kurczaka jest ograniczona. A jednak ciągle się udaje znaleźć coś nowego. Dzisiaj miałam czas pogrzebać w książkach kucharskich, bo musiałam posiedzieć na fotelu u fryzjera. Żeby nie było wątpliwości, że jestem naturalną blondynką! ;) A na obiad był kurczak w brzoskwiniach :)












"Kurczak w brzoskwiniach"

- 4 porcje świeżego kurczaka
- szklanka soku pomarańczowego
- brzoskwonia podzielona na cząstki
- kolendra lub rozmaryn lub tymianek
- sól, pieprz

Smarujemy masłem formę do zapiekania. Układamy w niej porcje lekko posolonego kurczaka. W szklance soku pomarańczowego mieszamy świeżo utarty pieprz. Zalewamy nim kurczaka, wkładamy zioła i cząstki brzoskwiń. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180stC i pieczemy ok. 45 min. Świetnie smakuje z ryżem jaśminowym.

czwartek, 23 sierpnia 2012

Amerykańskie ciasto z truskawkami

Chłopak mojej córki jest wielbicielem Victoria Sponge cake. Rozumiem jego fascynację, ale postanowiłam przedstawić mu nieco lżejszą wersję tego ciasta, zwaną nie wiedzieć czemu, amerykańską. Ma w sobie biszkoptowe ciasto i to, co najważniejsze, czyli ubitą śmietanę z truskawkami. Najwyraźniej smakowało, bo dla mnie został mały kawałek. I bardzo dobrze!!













"Amerykańskie ciasto z truskawkami"

- 100g mąki
- 100g cukru
- 3 duże jaja
- szczypta soli
- zapach waniliowy
- 300ml kremówki
- 200g truskawek
- cukier puder doposypania
- 2 łyżki dżemu truskawkowego

Nagrzewamy piekarnik do 180stC.

Ubijamy białka dodając pod koniec naprzemiennie żółtka z cukrem. Wlewamy zapach, dodajemy sól. Przesianą przez sito mąkę delikatnie mieszamy z masą jajeczną łyżką.
Przelewamy masę do dwóch mniejszych, wysmarowanych masłem okrągłych foremek albo do jednej dużej. Pieczemy około 25 min.

Chłodzimy. Jeśli mamy tylko jeden duży placek, przecinamy go na pół. Smarujemy dolną część dżemem truskawkowym. Ubijamy śmietanę i rozsmarowujemy ją na dżemie. Układamy na niej truskawki. Jeśli są duże - kroimy je na mniejsze kawałki. Przykrywamy drugim plackiem, który posypujemy cukrem pudrem.

Przed podaniem można schłodzić nieco w lodówce.

piątek, 17 sierpnia 2012

Chleb bezglutenowy

Jutro przylatuje moja bezglutenowa panienka. Taka nietolerancja glutenu to nie byle co. Póki się nie ma to się nie wie, jaka to "upierdliwość";). Gluten jest wszędzie! Nawet w rosołowych kostkach Knorra! Na szczęście coraz więcej produktów jest wybebeszonych z glutenu. Ale najpewniejszy jest domowy, świeżo upieczony chlebek:)














"Chleb bezglutenowy"

- 500g mąki bezglutenowej
- 450 ml ciepłej wody
- opakowanie suchych drożdży
- 1 jajo lub 4 przepiórcze
- 3 łyżki oleju
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka cukru

Wsypujemy mąkę do malaksera, wsypujemy suche drożdże, wlewamy wodę. Chwilę czekamy i dodajemy pozostałe składniki. Mieszamy dokładnie.
Podłużną formę smarujemy masłem, przelewamy ciasto, czekamy godzinę.
Wstawiamy formę do piekarnika nagrzanego na 220 st na 10 min, a potem pieczemy jeszcze 40 min przy 200st C.

wtorek, 14 sierpnia 2012

Angielski sernik z włoskich serków dla bezglutenowców też

Jak tak dalej pójdzie, to zostanę fanką angielskiej kuchni. Coraz częściej zdarza mi się wracać z wizyty na wyspach zachwyconą odkrytymi przysmakami. A już na pewno dziełami cukierniczymi. Nawet słodkie cupcakes znalazły moje uznanie. A już na pewno ten leciutki sernik zrobiony z mieszanki ricotty i mascarpone.














"Sernik z ricotty i mascarpone"

- 700g ricotty
- 200g mascarpone - myślę, że nic się nie stanie, jeśli proporcje będą trochę inne
- 150g miałkiego cukru
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- kilka kropli zapachu waniliowego
- 2 łyżki rodzynek-opcjonalnie
- 4 jaja

Nagrzewamy piekarnik do 150st C. Smarujemy masłem małą formę tortową.
Do miksera wrzucamy serki i cukier, dobrze mieszamy. Dodajemy jaja, miło je najpierw lekko ubić, ale obejdzie się w razie czego i bez tego. Dorzucamy mąkę, zapach i rodzynki. Ew. szczyptę soli.
Pieczemy ok. 50 min, wyjmujemy i chłodzimy. Jeśli chcemy poczekać z podaniem sernika nieco później, przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Rolada biszkoptowa z konfiturą morelową

Chodziła za mną ta rolada, chodziła, aż wreszcie doczekała się realizacji. Na urodziny Mojej Panny. Co prawda ona sama jest bezglutenowa, ale my wszyscy mogliśmy docenić smak i puszystość biszkoptu :)).









"Rolada biszkoptowa z konfiturą morelową".

- szklanka mąki pszennej, niepełna
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki oliwy
- 6 jaj
- konfitura morelowa - przepis kilka dni wcześniej ;)
- kilka kropli zapachu migdałowego

Ubijamy białka w garnku, jak już są sztywne dodajemy żółtka naprzemiennie z cukrem. Można dodać kilka kropli zapachu migdałowego. Wlewamy oliwę.
Mąki mieszamy razem i wsypujemy do masy jajecznej delikatnie mieszając. Można dodać łyżeczkę proszku do pieczenia, a biszkopt będzie mniej zwarty.

Przelewamy masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Powinna mieć wysokość ok 1,5-2 cm, pieczemy w piekarniku na 180st ok 15 min.

Wyjmujemy z pieca i przy pomocy czystej ściereczki rolujemy biszkopt. Odkładamy na bok, czekazmy aż ostygnie. Następnie delikatnie go rozwijamy, smarujemy konfiturą i ponownie zwijamy.

W moim domu taka rolada znika nad podziw szybko!

środa, 1 sierpnia 2012

Kurczak w winie z bobem

Czasami najsmaczniejsze rzeczy wychodzą niechcący, przy okazji... Tak się stało i z tym kurczakiem, który miał być tylko dodatkiem do bobu, który uwielbiam... pomijając konsekwencje ciężkostrawności :).















"Kurczak z bobem"

- potrzebna ilość porcji kurczaka
- pół kilo bobu
- szklanka białego wytrawnego wina
- kilka gałązek tymianku
- kilka gałązek oregano
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- ew. mała papryczka chili


Bób gotujemy w osolonej wodzie wraz z obranymi ząbkami czosnku. Odcedzamy, studzimy i obieramy ze skórek.

Kurczaka obsmażamy na dużej patelni na oleju, solimy, pieprzymy. Podlewamy szklanką wina i dusimy. Po 10 min dosypujemy obrany bób, dodajemy listki tymianku i oregano. Jeśli chcemy danie pikantne, papryczkę chili pozbawiamy pestek, drobno kroimy i dodajemy do kurczaka. Dusimy kurczaka do miękkości i gotowe.

poniedziałek, 30 lipca 2012

Przepis na łatwe bułki pełnoziarniste

Wczoraj nie miałam najbardziej udanego dnia. Dziecko przywlokło wirusa do domu i musiałam się z nim jakoś uporać. Udało się, ale na śniadanie przyszła dziś Ania, a ja nie miałam czym błysnąć. Kulinarnie, naturalnie ;) Razowe bułeczki wydały mi się najprostszym rozwiązaniem. Można zjeść je same, albo z masełkiem, albo warzywami, białym serkiem..........













"Bułki pełnoziarniste"

- 2 szklanki mąki z pełnego przemiału
- szklanka mąki kukurydzianej
- szklanka startego parmezanu albo cheddara
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka soli
- 2 jaja
- szklanka mleka
- 100g miękkiego masła

Do miksera wsypujemy suche składniki, lekko mieszamy, wlewamy mleko, jaja i masło. Wyrabiamy na średnich obrotach.

Natłuszczamy foremki do muffinek albo porcelanowe / papierowe wreszcie ;)/, wkładamy do nich odpowiednie porcje ciasta. U mnie wyszło z tych składników 8 bułeczek. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200st C i czekamy 20- 25min.

Ani smakowało. Tak mówiła.

niedziela, 29 lipca 2012

Śliwowica tradycyjnym sposobem

Śliwowica czyli nalewka na śliwkach. Może być zrobiona prostym sposobem, ale można się też przy niej wysilić, a wtedy to już jest wyższa szkoła jazdy.
Ja, leniuch pospolity, wolę łatwiejsze rozwiązania. Zwłaszcza, że węgierki same w sobie mają tyle możliwości, że zrobione w najprostszy sposób zamieniają się w pyszny efekt końcowy.













"Nalewka na śliwkach - śliwowica"

- śliwki węgierki - dowolna ilość
- pół na pół wódka i spirytus
- cukier

Część śliwek pestkujemy, ale nic się nie stanie, jeśli tego nie zrobimy. Nakładamy owoce do gąsiorka albo szklanego naczynia tak, aby było pełne. Zalewamy alkoholem, zatykamy szczelnie i zostawiamy w cieniu na 6 tygodni. Po tym czasie zlewamy alkohol i trzymamy go w chłodnym miejscu, a owoce zasypujemy cukrem wg uznania. Zostawiamy zamknięte naczynie na ok. 2 tygodnie. W tym czasie cukier wyciągnie resztę alkoholu ze śliwek. Zlewamy nalew.
Mieszamy oba nalewy, filtrujemy i przelewamy do butelek, tradycyjnie chociaż na pół roku.
Jest to szlachetna nalewka, która ma swoją moc!

sobota, 28 lipca 2012

Babka z serem na cały dzień

Moje dziecko wróciło z obozu na Słowacji. Brudne, zmęczone i z resztkami wirusa grypy żołądkowej. A przede wszystkim głodne. Chyba nie było wesoło, bo przez ostatnie dni w moim telefonie rozbrzmiewała długa lista życzeń, co chce zjeść po powrocie. Zaczęłam od babki serowej, która ponoć jest lepsza na dzień po upieczeniu, choć ja zawsze preferuje jeszcze ciepłe ciasta :).













"Babka serowa"

- 50 dag serka mascarpone lub ricotta lub tłustego białego
-  3 szklanki mąki
- szklanka cukru
- 3/4 kostki masła
- cukier waniliowy
- 3 jaja
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia

Masło utrzeć z cukrami i jajami. Dodać pomału ser, a potem mąkę z proszkiem do pieczenia. Jeśli ktoś lubi, to garść namoczonych wcześniej w alkoholu rodzynek nie zawadzi.
Ciasto przełożyć do nasmarowanej i wysypanej formy. Pieczemy prawie godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 st C.

czwartek, 26 lipca 2012

Przepis na ciasto z gruszkami

Ciasto z gruszkami ma swoisty smak i zapach. Jakąś zapowiedź nadchodzącej jesieni, choć jeszcze o niej się nie myśli. Na te upały najlepsze z kulką lodów. Waniliowych. Ale ja wybrałam popołudniową wersję z filiżanką herbaty :).
















"Ciasto z gruszkami"

- szklanka mąki
- 3/4 szklanki cukru
- kostka masła
- łyżka brązowego cukru
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 jaja
- 0,5 kg gruszek

Masło - ok 17 dag - ucieramy z cukrem, dodajemy jaja i mąkę z proszkiem.
Przelewamy masę do wysmarowanej i wysypanej tartą bułką formy.
Gruszki obieramy ze skórek i pestkujemy. Kroimy na cienkie plastry i układamy na cieście tak, żeby lekko zachodziły na siebie. Posypujemy je łyżką brązowego cukru i wiórkami z pozostałych 3 dag masła.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st C i pieczemy ok. 40 min.

środa, 25 lipca 2012

Przepis na konfiturę morelową

Konfitura morelowa jest moją ulubioną zaraz po powidłach. Kocham ją za kolor, zapach i delikatną cierpkość, jeśli nie zepsuć jej dodatkiem cukru.
Rano pojechałam na rynek po pomidory. Ale na pierwszym straganie rzuciły mi się w oczy piękne, dojrzałe morele. Po 9 zł ;). Kupiłam tylko kilogram. Konfitura już się studzi, a jutro spróbuję z nią zrobić roladę biszkoptową. W końcu to będą imieniny Anny, a znakomita część moich przyjaciółek tak właśnie ma na imię :).










"Konfitura z moreli"

- dowolna ilość moreli, mocno dojrzałych
Koniec ;)

Można na tym zakończyć. Morele smaży się tak, jak powidła. Najpierw je myjemy, pestkujemy - w tym przypadku to łatwe - i kilka z nich rozgotowujemy w garnku, mieszając. Potem dorzucamy resztę i dalej gotujemy, aż do rozpadnięcia się owoców. Studzimy, podgrzewamy ponownie i gorącą masę rozlewamy do słoików, które stawiamy do góry dnem aż do ostygnięcia konfitury.
Jeśli ktoś lubi, może dodać cukru do smaku.

wtorek, 24 lipca 2012

Przepis na prosty chleb razowy

Chleb razowy czasem się szybciej upiecze w domu, niż pójdzie po niego do sklepu. Uwielbiam chrupać ciepłą jeszcze skórkę posmarowaną masłem. Nawet widmo dodatkowego milimetra w talii nie jest w stanie zepsuć mi tej przyjemności. A wiem do tego, że nie wpakowałam do środka żadnych cudownych ulepszaczy. Same zalety takiego chleba i tyle!













"Prosty chleb razowy"

- 1/2 kg mąki
- 500g jogurtu naturalnego
- łyżeczka soli
- łyżeczka sody oczyszczonej
- łyżeczka oregano /opcjonalnie/
-1/3 szklanki wody
- łyżka cukru, chętnie brązowego
- pestki dyni lub słonecznka do posypania

Wrzucić do maleksera suche składniki, dodać pozostałe, dobrze wymieszać. Naturalnie można to zrobić ręcznie, choć ciasto klei się bardzo.
Przelewamy masę do natłuszczonej i wysypanej formy keksowej, nacinamy wzdłuż i posypujemy ziarnami.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 st, po 10 min zmniejszamy do 180 i pieczemy jeszcze ok. 40 min.