Babskie spotkanie nie obejdzie się bez "dietetycznych`" sałatek na stole i czasem nawet takich samych deserów. Na babskim spotkaniu u Joanny nie przytyłyśmy... a było bardzo, bardzo smacznie.
"Sałatka Joanny z prosciutto"
- opakowanie mieszanych sałat /lub lodowej/
- dwa pomidory
- cebula
- cieniutko pokrojone prosciuto
Sos Anity:
- 2 ząbki czosnku
- łyżka miodu
- łyżka octu winnego
- sól
- pieprz
- 1/2 szklanki dobrej oliwy
- łyżeczka musztardy
Sałatę wymieszać z pokrojoną na wiórki cebulą, przykryć pokrojonymi na połówki plastrów pomidorami i prosciutto.
Składniki sosu wymieszać zaczynając od czosnku z miodem. Poczekać chwilę, aż się pzegryzie i polać sałatkę.
piątek, 30 sierpnia 2013
czwartek, 29 sierpnia 2013
Tort bezowy z masą malinową
Latem panuje szał na tort bezowy z masą owocową. Po przebrnięciu kłopotu związanego z upieczeniem krążków bezowych, życie staje się łatwiejsze... I smaczniejsze.
"Tort bezowy z masą malinową"
- 5-6 białek
- 0k. 300g cukru
- szczypta soli
– łyżka mąki ziemniaczanej
- opakowanie śmietanki 36% 0,5l
- 250g serka ricotta
-- pojemnik malin /200-300g/ lub innych drobnych owoców
Nagrzać piekarnik do 160 stC.
Białka ubić na sztywno z solą i cukrem oraz mąką ziemniaczaną. Rozsmarować dwa równe krążki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez godzinę, a potem zostawić w zamkniętym piekarniku do wystudzenia lub ok. pół godziny.
Śmietankę ubić, wymieszać z serkiem i malinami. /Jeśli je wmiksujemy, będzie masa o ładnym kolorze/. Przełożyć bezy i schłodzić przed podaniem.
"Tort bezowy z masą malinową"
- 5-6 białek
- 0k. 300g cukru
- szczypta soli
– łyżka mąki ziemniaczanej
- opakowanie śmietanki 36% 0,5l
- 250g serka ricotta
-- pojemnik malin /200-300g/ lub innych drobnych owoców
Nagrzać piekarnik do 160 stC.
Białka ubić na sztywno z solą i cukrem oraz mąką ziemniaczaną. Rozsmarować dwa równe krążki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez godzinę, a potem zostawić w zamkniętym piekarniku do wystudzenia lub ok. pół godziny.
Śmietankę ubić, wymieszać z serkiem i malinami. /Jeśli je wmiksujemy, będzie masa o ładnym kolorze/. Przełożyć bezy i schłodzić przed podaniem.
wtorek, 27 sierpnia 2013
Kurczak w czerwonym curry
Kurczak w czerwonym curry |
"Kurczak w czerwonym curry"
- podwójna pierś kurczaka
- łyżka czerwonego curry
- puszka mleka kokosowego
- liść limonki
- papryczka chili
- cebula
Cebulę obieramy, siekamy drobno. Papryczkę czyścimy z pestek i kroimy na cieniutkie plasterki.
Kurczaka oczyszczamy z błon, kroimy na cienkie plastry.
Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, szklimy i dodajemy curry. Po chwili dodajemy kurczaka i chili. Przesmażamy, wlewamy mleko kokosowe. Dodajemy liść limonki i dusimy przez kilka minut. Dosmaczamy.
Można dorzucić cząstki warzyw, jeśli mamy jakieś pod ręką, będzie bardziej kolorowo.
Podajemy z białym ryżem.
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Sernik z ricottą delikatny
Naprawdę delikatny, a kruchy spód rozpływa się w ustach. Niby nic niezwykłego, a ciężko się oderwać. Na szczęście szybko się kończy:)
"Sernik z ricottą delikatny"
Na spód:
- 200g mąki
- szczypta soli
- 100g masła
- 1 łyżka cukru
- zimna woda
Na nadzienie:
- 2 opakowania serka ricotta /ok. 300g wyszło u mnie/
- 100ml kremówki
- 3 łyżki mąki kukurydzianej /może być kasza manna/
- 140g cukru/
-3 jaja
- zapach waniliowy
Zagniatamy składniki na spód, można w malakserze.Dodajemy tyle wody, żeby zrobiło się gładkie ciasto. Chłodzimy godzinę w lodówce i wykładamy nim nasmarowaną masłem formę.
Ser mieszamy z cukrem, śmietanką, żółtkami, mąką kukurydzianą, zapachem i na końcu z ubitymi niezbyt mocno białkami. Wylewamy masę na przygotowany spód i wstawiamy do nagrzanego na 200 st C piekarnika na ok. 40-45 min.
Można posypać cukrem-pudrem.
"Sernik z ricottą delikatny"
Na spód:
- 200g mąki
- szczypta soli
- 100g masła
- 1 łyżka cukru
- zimna woda
Na nadzienie:
- 2 opakowania serka ricotta /ok. 300g wyszło u mnie/
- 100ml kremówki
- 3 łyżki mąki kukurydzianej /może być kasza manna/
- 140g cukru/
-3 jaja
- zapach waniliowy
Zagniatamy składniki na spód, można w malakserze.Dodajemy tyle wody, żeby zrobiło się gładkie ciasto. Chłodzimy godzinę w lodówce i wykładamy nim nasmarowaną masłem formę.
Ser mieszamy z cukrem, śmietanką, żółtkami, mąką kukurydzianą, zapachem i na końcu z ubitymi niezbyt mocno białkami. Wylewamy masę na przygotowany spód i wstawiamy do nagrzanego na 200 st C piekarnika na ok. 40-45 min.
Można posypać cukrem-pudrem.
niedziela, 25 sierpnia 2013
Ciasto z wiśniami z konfitury
Mogą to też być czereśnie. A tak naprawdę to i bez owoców się obejdzie, po prostu fajniej z nimi wygląda. Ale jest też potwornie słodkie... pytanie, co kto lubi!
Przynajmniej łatwo się robi!
"Ciasto z wiśniami z konfitury"
- kostka masła
- 200g cukru
- 4 jaja
- 180g mąki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- zapach migdałowy
- 505 zmielonych migdałów
- 250g wiśni osączonych z konfitury
- 100 ml mleka
Nagrzewamy piekarnik do 160stC i smarujemy blachę masłem.
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy jaja, mąkę, proszek, migdały, wiśnie, zapach i mleko.
Przelewamy ciasto do formy i pieczemy ok.60-70 min. Świetnie smakuje z bitą śmietaną.
Przynajmniej łatwo się robi!
"Ciasto z wiśniami z konfitury"
- kostka masła
- 200g cukru
- 4 jaja
- 180g mąki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- zapach migdałowy
- 505 zmielonych migdałów
- 250g wiśni osączonych z konfitury
- 100 ml mleka
Nagrzewamy piekarnik do 160stC i smarujemy blachę masłem.
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy jaja, mąkę, proszek, migdały, wiśnie, zapach i mleko.
Przelewamy ciasto do formy i pieczemy ok.60-70 min. Świetnie smakuje z bitą śmietaną.
sobota, 24 sierpnia 2013
Zupa marchewkowa genialna
Nic na to nie poradzę, samk tej zupy zbił mnie z nóg. Niby nic takiego, ale połączenie przypraw, "genialna" ;)równowaga słodyczy marchewki, ostrości chili... i innych;). No pycha!
"Zupa marchewkowa genialna"
- 0,5kg marchewek obranych i pokrojonych na kawałki
- 1 cebula
- kostka rosołowa drobiowa
- płaska łyżeczka ziaren kolendry
- płaska łyżeczka chili
- płaska łyżeczka kminu rzymskiego
- sól, pieprz
- 1l wody
Cebulę siekamy, podsmażamy w garnku na oleju, dodajemy marchewki. Smażymy mieszając ok.5 min, wsypujemy przyprawy ziołowe. Zalewamy wodą /użyłam gorącej/, dodajemy kostkę rosołową i gotujemy na małym ogniu ok.20min. Dosmaczamy solą i pieprzem. Zdejmujemy z ognia, miksujemy i podajemy przybrane zielonym, najlepiej kolendrą.
"Zupa marchewkowa genialna"
- 0,5kg marchewek obranych i pokrojonych na kawałki
- 1 cebula
- kostka rosołowa drobiowa
- płaska łyżeczka ziaren kolendry
- płaska łyżeczka chili
- płaska łyżeczka kminu rzymskiego
- sól, pieprz
- 1l wody
Cebulę siekamy, podsmażamy w garnku na oleju, dodajemy marchewki. Smażymy mieszając ok.5 min, wsypujemy przyprawy ziołowe. Zalewamy wodą /użyłam gorącej/, dodajemy kostkę rosołową i gotujemy na małym ogniu ok.20min. Dosmaczamy solą i pieprzem. Zdejmujemy z ognia, miksujemy i podajemy przybrane zielonym, najlepiej kolendrą.
piątek, 23 sierpnia 2013
Roladki z bakłażana z mozzarellą
To całkiem proste, niewymagające wielkiej pracy danie. Trochę nudne, jak trzeba posmażyć plastry bakłażanów. Ale potem idzie bardzo szybko...Kociątko oczywiście musiało sprawdzić, jak wyszło:).
"Roladki z bakłażana z mozzarellą"
- 2 średniej wielkości bakłażany
- opakowanie mozzarelli
- słoiczek pesto, zielonego
- olej do smażenia
-ew.parmezan do posypania
Bakłażany myjemy, obcinamy końce, kroimy wzdłuż na cienkie plastry. Posypujemy je solą na 15 min, osączamy z soku. Smażymy na patelni na rozgrzanym tłuszczu, uwaga, sporo oleju na to się zużywa.
Smarujemy pesto, posypujemy mozzarellą pokrojoną w kostkę, rolujemy i układamy w naczyniu do zapiekania.
Pieczemy ok.10 min na 190stC.
"Roladki z bakłażana z mozzarellą"
- 2 średniej wielkości bakłażany
- opakowanie mozzarelli
- słoiczek pesto, zielonego
- olej do smażenia
-ew.parmezan do posypania
Bakłażany myjemy, obcinamy końce, kroimy wzdłuż na cienkie plastry. Posypujemy je solą na 15 min, osączamy z soku. Smażymy na patelni na rozgrzanym tłuszczu, uwaga, sporo oleju na to się zużywa.
Smarujemy pesto, posypujemy mozzarellą pokrojoną w kostkę, rolujemy i układamy w naczyniu do zapiekania.
Pieczemy ok.10 min na 190stC.
czwartek, 22 sierpnia 2013
Jajecznica z pomidorami z domu rodzinnego
Popisowe danie na śniadanie w moim domu rodzinnym... Mistrzami byli tak Mama jak i Tata. Jedyny zapach, jaki bezkonkurencyjnie wyciągał mnie z łóżka. Dzisiaj się okazało, że kolejnym fanem tego dania jest mój Malutki... nie udało mi się zjeść samodzielnie. Musiałam chować talerz na półkę, ale w końcu wymiękłam i podzieliłam się szlachetnie :)
"Jajecznica z pomidorami"
Na 1 osobę:
- mała cebulka
- pomidor
- pieprz, sól
- masło
- zielenina do przybrania
- 2 jaja
Cebulę obieramy, siekamy drobno. Pomidor parzymy wrzątkiem, ściągamy skórkę, kroimy drobno.
Na patelni rozgrzewamy masło / nie oliwę, stracimy połowę smaku!/. Wrzucamy cebulkę, przesmażamy, posypujemy startym pieprzem, dodajemy pomidor. Mieszamy przez 3-5min, ażpomidor zmięknie i odparuje nadmiar soku. Wbijamy jaja, solimy, mieszamy.
na wydaniu dekorujemy zielonym.
A oto dowód na super-smak! ;)
"Jajecznica z pomidorami"
Na 1 osobę:
- mała cebulka
- pomidor
- pieprz, sól
- masło
- zielenina do przybrania
- 2 jaja
Cebulę obieramy, siekamy drobno. Pomidor parzymy wrzątkiem, ściągamy skórkę, kroimy drobno.
Na patelni rozgrzewamy masło / nie oliwę, stracimy połowę smaku!/. Wrzucamy cebulkę, przesmażamy, posypujemy startym pieprzem, dodajemy pomidor. Mieszamy przez 3-5min, ażpomidor zmięknie i odparuje nadmiar soku. Wbijamy jaja, solimy, mieszamy.
na wydaniu dekorujemy zielonym.
A oto dowód na super-smak! ;)
środa, 21 sierpnia 2013
Bułki lawendą pachnące
...czyli scones z lawendą.Moi chłopcy nie mogą się odczepić od idei sconesów z bitą śmietaną, albo masełkiem i dżemem. To pieczemy różne odmiany. Pachnące lawendą mnie przypadły bardzo do gustu, oni kręcili nosami. Może, bo pachniało ;).
"Bułeczki lawendą pachnące"
- 230g mąki
- 60g cukru
- 2 łyżeczki kwiatów lawendy/lub łyżeczka suszonych/
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 50g masła
- 150ml mleka
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy pozostałe składniki. C ciasta formujemy na wysypanej mąką powierzchni walek, tniemy na grubsze plastry. Układamy na wysmarowanej blasze i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200stC. Pieczemy ok 15-20 min, aż do lekkiego zbrązowienia.
"Bułeczki lawendą pachnące"
- 230g mąki
- 60g cukru
- 2 łyżeczki kwiatów lawendy/lub łyżeczka suszonych/
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 50g masła
- 150ml mleka
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy pozostałe składniki. C ciasta formujemy na wysypanej mąką powierzchni walek, tniemy na grubsze plastry. Układamy na wysmarowanej blasze i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200stC. Pieczemy ok 15-20 min, aż do lekkiego zbrązowienia.
wtorek, 20 sierpnia 2013
Muffinki z jeżynami i lemonką
Jeszcze potężna garść jeżyn została w lodówce. I dwoje chłopaków przeszukujących ją nieustannie. Najlepszym rozwiązaniem wydały się muffinki z jeżynami...
"Muffinki z jeżynami"
- 230g mąki
- 60g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60g cukru
- posiekana skórka z jednej limonki
- 100g jeżyn
-pół szklanki maślanki
Wszystkie składniki oprócz jeżyn miksujemy na niewielkich obrotach, da się też łyżką w misce. Na końcu dodajemy ostrożnie jeżyny, bo łatwo się rozpadają.
Wlewamy ciasto do foremek i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180stC przez 15-20 min.
"Muffinki z jeżynami"
- 230g mąki
- 60g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60g cukru
- posiekana skórka z jednej limonki
- 100g jeżyn
-pół szklanki maślanki
Wszystkie składniki oprócz jeżyn miksujemy na niewielkich obrotach, da się też łyżką w misce. Na końcu dodajemy ostrożnie jeżyny, bo łatwo się rozpadają.
Wlewamy ciasto do foremek i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180stC przez 15-20 min.
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Nalewka jeżynowa angielska
Jak się siedzi chwilę w Anglii to nalewkę wypada zrobić angielską, prawda? Znacznie łatwiej się ją przygotowuje smakując wcześniejsze smaki:)
"Nalewka jeżynowa angielska"
- 5 szklanek jeżyn
- 2 goździki
- skórka z dwóch limonek
- półszklanki cukru
- 1l czystej wódki
Jeżyny rozgnieść, przełożyć do słoja lub gąsiorka. Dodać skórki z limonek i goździki, zalać wódką, odstawić w ciemne miejsce na 3 miesiące.
Przecedzić, połączyć z syropem przygotowanym z cukru i pół szklanki wody.
Przelać do butelek i znowu odczekać chociaż miesiąc.
Międzi nami... mój poprzedni przepis był prostszy.
http://zapachrozmarynu.blogspot.co.uk/2011/08/nalewka-z-jezyn.html
"Nalewka jeżynowa angielska"
- 5 szklanek jeżyn
- 2 goździki
- skórka z dwóch limonek
- półszklanki cukru
- 1l czystej wódki
Jeżyny rozgnieść, przełożyć do słoja lub gąsiorka. Dodać skórki z limonek i goździki, zalać wódką, odstawić w ciemne miejsce na 3 miesiące.
Przecedzić, połączyć z syropem przygotowanym z cukru i pół szklanki wody.
Przelać do butelek i znowu odczekać chociaż miesiąc.
Międzi nami... mój poprzedni przepis był prostszy.
http://zapachrozmarynu.blogspot.co.uk/2011/08/nalewka-z-jezyn.html
niedziela, 18 sierpnia 2013
Szybkie bliny na śniadanie
Co prawda są z mąki pszennej, ale robią się błyskawicznie i z kwaśną śmietaną smakują genialnie. Można podsypać cukrem ale to nie dla mnie ;)
"Szybkie bliny na śniadanie"
- 0,5 kg mąki
- 3 jaja
- 2 szklanki wody
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki kwasku cytrynowego do smaku
Wszystko dobrze wymieszać mikserem na niezbyt wysokich obrotach, na końcu dodać sodę.
Smażyć od razu, najlepiej na masełku. Będą złociste i pyszne.
"Szybkie bliny na śniadanie"
- 0,5 kg mąki
- 3 jaja
- 2 szklanki wody
- łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki kwasku cytrynowego do smaku
Wszystko dobrze wymieszać mikserem na niezbyt wysokich obrotach, na końcu dodać sodę.
Smażyć od razu, najlepiej na masełku. Będą złociste i pyszne.
sobota, 17 sierpnia 2013
Łatwe ciasto makaronikowe
Wieczorem, w trakcie kolejnego oglądania filmu "Troja", w którym Brad Pitt pręży świeżo wypracowane na siłowni muskuły, mój Środkowy zażyczył sobie ciasto. Koniecznie i natychmiast. Jedyne, jakie przyszło mi do głowy do upieczenia w przerwach na reklamę, było makaronikowe...
"Ciasto makaronikowe"
- 230 g mąki
- 120g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 100g cukru
- 3 żółtka
- olejek zapachowy
- nieco dżemu o ulubionym smaku
- pół szklanki mleka
Na wierzch:
- 3 białka
- 1/4 szklanki cukru
- pół szklanki wiórków kokosowych
Do malaksera wrzucamy masło z cukrem i ucieramy, dodajemy pozostałe składniki. Przekładamy do wysmarowanej, niewielkiej blachy. Wciskamy gdzie niegdzie trochę dżemu.
osobno ubijamy białka z cukrem, mieszamy z wiórkami i wykładamy na wierzch ciasta.
Pieczemy w nagrzanym do 180st C piekarniku ok. 50 min.
"Ciasto makaronikowe"
- 230 g mąki
- 120g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 100g cukru
- 3 żółtka
- olejek zapachowy
- nieco dżemu o ulubionym smaku
- pół szklanki mleka
Na wierzch:
- 3 białka
- 1/4 szklanki cukru
- pół szklanki wiórków kokosowych
Do malaksera wrzucamy masło z cukrem i ucieramy, dodajemy pozostałe składniki. Przekładamy do wysmarowanej, niewielkiej blachy. Wciskamy gdzie niegdzie trochę dżemu.
osobno ubijamy białka z cukrem, mieszamy z wiórkami i wykładamy na wierzch ciasta.
Pieczemy w nagrzanym do 180st C piekarniku ok. 50 min.
piątek, 16 sierpnia 2013
Nalewka śliwkowa wytrawna
Po ostatnich spotkaniach towarzyskich poziom w butelkach z nalewkami znacznie się obniżył... czas rozpocząć produkcję kolejnych, bo i owoce tego lata można dostać w dobrych cenach. Co innego spirytus, który do tanich nie należy. Ale jak się chce pomyśleć perspektywicznie o zimowych wieczorach...?
"Nalewka śliwkowa wytrawna"
- 0,5 kg śliwek z pestkami
- kora cynamonu 2-3 cm
- 25 dag cukru
- 0.5l bialego wina
- 1,5 l spirytusu + szklanka przegotowanej wody
Śliwki zgniatamy i zalewamy w garnku winem. Dusimy na małym ogniu przez 15 min. Przelewamy do słoika, dodajemy cynamon, szczelnie zamykamy ma 3 dni. Po tym czasie przecedzamy, a otrzymany sok krótko podgrzewamy, aby rozpuścić w nim cukier. Po przestudzeniu łączymy z wodą i spirytusem, przykrywamy szczelnie, a po kilku dniach rozlewamy do butelek i czekamy chociaż przez trzy miesiące.
"Nalewka śliwkowa wytrawna"
- 0,5 kg śliwek z pestkami
- kora cynamonu 2-3 cm
- 25 dag cukru
- 0.5l bialego wina
- 1,5 l spirytusu + szklanka przegotowanej wody
Śliwki zgniatamy i zalewamy w garnku winem. Dusimy na małym ogniu przez 15 min. Przelewamy do słoika, dodajemy cynamon, szczelnie zamykamy ma 3 dni. Po tym czasie przecedzamy, a otrzymany sok krótko podgrzewamy, aby rozpuścić w nim cukier. Po przestudzeniu łączymy z wodą i spirytusem, przykrywamy szczelnie, a po kilku dniach rozlewamy do butelek i czekamy chociaż przez trzy miesiące.
czwartek, 15 sierpnia 2013
Gruzińska sałatka z pomidorów
W Gruzji podaje się ją prawie do wszystkiego. Świeża, orzeźwiająca... ale przygotowana z rewelacyjnych pomidorów, najczęściej z własnego ogródka.
Na szczęście w Polsce też ciągle mamy latem ogromny wybór tych pysznych owoców.
"Gruzińska sałatka z pomidorów"
- dwa duże pomidory
- 1 słodka cebula
- kilka gałązek kolendry
- strąk chili
- sól, pieprz
Pomidory myjemy, kroimy na plasterki. Cebulę siekamy na wiórki. Z kolendry obrywamy listki.
Chili przecinamy na pół, pozbawiamy oestek, kroimy w cieniutkie strużyny.
Wszystko mieszamy razem, doprawiamy.
Niby proste, a efekt pyszny!
Na szczęście w Polsce też ciągle mamy latem ogromny wybór tych pysznych owoców.
"Gruzińska sałatka z pomidorów"
- dwa duże pomidory
- 1 słodka cebula
- kilka gałązek kolendry
- strąk chili
- sól, pieprz
Pomidory myjemy, kroimy na plasterki. Cebulę siekamy na wiórki. Z kolendry obrywamy listki.
Chili przecinamy na pół, pozbawiamy oestek, kroimy w cieniutkie strużyny.
Wszystko mieszamy razem, doprawiamy.
Niby proste, a efekt pyszny!
środa, 14 sierpnia 2013
Naleśniki z kaszy gryczanej
Taka zdrowsza wersja naleśników, chociaż dzieci niechętnie spoglądają na tę rewelację. Ale my, "duzi ludzie" rozumiemy, że zdrowe może być też i smaczne. Ha, ha.
"Naleśniki z kaszy gryczanej"
- 400g mąki gryczanej
- 3/4 szklanki mleka
- 3 jaja
- pół łyżeczki soli
- 3 łyżki oleju
Do przybrania to, co się lubi. Tutaj usmażone jajko, szynka, pomidor, pieczarki, żółty ser do posypania.
Miksujemy wszystkie składniki razem, powinna wyjść konsystencja lejącej się, gęstej śmietany. Zawsze można dodać wody, jeśli za gęste, albo podsypać mąki, jeśli za rzadkie.
Smażyć na dużej patelni rozlewając cienkie warstwy.
"Naleśniki z kaszy gryczanej"
- 400g mąki gryczanej
- 3/4 szklanki mleka
- 3 jaja
- pół łyżeczki soli
- 3 łyżki oleju
Do przybrania to, co się lubi. Tutaj usmażone jajko, szynka, pomidor, pieczarki, żółty ser do posypania.
Miksujemy wszystkie składniki razem, powinna wyjść konsystencja lejącej się, gęstej śmietany. Zawsze można dodać wody, jeśli za gęste, albo podsypać mąki, jeśli za rzadkie.
Smażyć na dużej patelni rozlewając cienkie warstwy.
wtorek, 13 sierpnia 2013
Szybkie muffiny na śniadanie
Naprawdę szybkie i nieskomplikowane. Urosły jak głupie ;) Ale ja zamiast spulchniaczy użyłam mąki samorosnącej... tak naprawdę, to to samo tylko mniej kłopotu z szykowaniem. Mógłby ktoś w Polsce też zacząć ją sprzedawać!
"Szybkie muffiny na śniadanie"
- 300g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
-pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 małe jaja
- 150g startego sera
- pół łyżeczki soli
- 150g jogurtu naturalnego pełnotłustego
- 150ml mleka
- 5 łyżek oliwy
Wrzucić wszystkie składniki do malaksera i wymieszać. Można też łyżką w dużej misce.
Nagrzać piekarnik do 190stC. Ciasto nałożyć do odpowiednich foremek lub specjalnej blachy z wgłębieniami. Piec dobre 20-25 min, aż będą złociste.
"Szybkie muffiny na śniadanie"
- 300g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
-pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 małe jaja
- 150g startego sera
- pół łyżeczki soli
- 150g jogurtu naturalnego pełnotłustego
- 150ml mleka
- 5 łyżek oliwy
Wrzucić wszystkie składniki do malaksera i wymieszać. Można też łyżką w dużej misce.
Nagrzać piekarnik do 190stC. Ciasto nałożyć do odpowiednich foremek lub specjalnej blachy z wgłębieniami. Piec dobre 20-25 min, aż będą złociste.
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Focaccia z anchois
Focaccie cieszą się w moim domu ogromnym powodzeniem. Kolejne blachy znikają w mgnieniu oka... trzeba tylko zmieniać na nich dekoracje. Sama nie przepadam za anchois, ale cóż... na drożdżowym cieście zjem prawie wszystko!
"Focaccia z anchois"
- 0,5kg białej mąki
- 3-4 dag drożdży/albo 2 łyżeczki suszonych/
- 1 1/3 szklanki ciepłej wody
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- słoiczek anchois o ulubionym smaku
Zarabiamy składniki jak na drożdżowe ciasto, odstawiamy co najmniej na godzinę do wyrośnięcia. Rękoma natłuszczonymi oliwą rozciągamy w ręku na placek i układamy na natłuszczonej blasze. Czekamy 10min, smarujemy z wierzchu oliwą i układamy anchois. Odstawiamy do wyrośnięcia na pół godziny.
Wstawiamy do nagrzanego do 2oostC piekarnika na dobre 20 min.
"Focaccia z anchois"
- 0,5kg białej mąki
- 3-4 dag drożdży/albo 2 łyżeczki suszonych/
- 1 1/3 szklanki ciepłej wody
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukru
- słoiczek anchois o ulubionym smaku
Zarabiamy składniki jak na drożdżowe ciasto, odstawiamy co najmniej na godzinę do wyrośnięcia. Rękoma natłuszczonymi oliwą rozciągamy w ręku na placek i układamy na natłuszczonej blasze. Czekamy 10min, smarujemy z wierzchu oliwą i układamy anchois. Odstawiamy do wyrośnięcia na pół godziny.
Wstawiamy do nagrzanego do 2oostC piekarnika na dobre 20 min.
niedziela, 11 sierpnia 2013
Szpinak z boczkiem, łososiem i jabłkiem
Oj, ten przereklamowany szpinak. Zmora stołówek szkolno-przedszkolnych. I objawienie z dobrymi sosami. Odświeżony jabłkiem i kolendrą sam w sobie stanowi pyszne danie.
"Szpinak z boczkiem, łososiem i jabłkiem.
- pół kg umytych liści szpinaku
- 100g boczku pokrojonego w kostkę
-dzwonek rozdrobnionego upieczonego lub usmażonego łososia
- jabłko, obrane, pokrojone w cieniutkie plasterki
- 4 łyżki oliwy
- kilka gałązek kolendry
Szpinak układamy w misce, posypujemy kolendrą.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy boczek tak, żeby się wytopił, pod sam koniec wrzucamy plasterki jabłek. Pieprzymy i ew. solimy do smaku.
Na szpinak wykładamy rozdrobnionego łososia i wszystko polewamy zawartością patelni.
"Szpinak z boczkiem, łososiem i jabłkiem.
- pół kg umytych liści szpinaku
- 100g boczku pokrojonego w kostkę
-dzwonek rozdrobnionego upieczonego lub usmażonego łososia
- jabłko, obrane, pokrojone w cieniutkie plasterki
- 4 łyżki oliwy
- kilka gałązek kolendry
Szpinak układamy w misce, posypujemy kolendrą.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy boczek tak, żeby się wytopił, pod sam koniec wrzucamy plasterki jabłek. Pieprzymy i ew. solimy do smaku.
Na szpinak wykładamy rozdrobnionego łososia i wszystko polewamy zawartością patelni.
sobota, 10 sierpnia 2013
Zupa z melona z bazylią
Ale nie z Melona. Mój kot, Melon, nie przejął się zbytnio sesją zdjęciową.
"Zupa z melona z bazylią"
- 2 melony
- kilka gałązek bazylii
- ćwierć szklanki cukru
- sok z limonki/lub cytryny/
- 3/4 szklanki wody
Melony myjemy, przepoławiamy na pół, oczyszczamy z pestek. Łyżeczką wybieramy kilka kulek do dekoracji. Resztę miąższu wrzucamy do miksera.
W garnuszku gotujemy wodę z cukrem i skórką zdjętą ze sparzonej limonki. Odcedzamy, dodajemy sok z limonki.
Wlewamy wodę do miksera i miksujemy razem z melonem dodając kilka listków bazylii.
Schładzamy zupę i podajemy przybraną pozostałymi liśćmi bazylii.
"Zupa z melona z bazylią"
- 2 melony
- kilka gałązek bazylii
- ćwierć szklanki cukru
- sok z limonki/lub cytryny/
- 3/4 szklanki wody
Melony myjemy, przepoławiamy na pół, oczyszczamy z pestek. Łyżeczką wybieramy kilka kulek do dekoracji. Resztę miąższu wrzucamy do miksera.
W garnuszku gotujemy wodę z cukrem i skórką zdjętą ze sparzonej limonki. Odcedzamy, dodajemy sok z limonki.
Wlewamy wodę do miksera i miksujemy razem z melonem dodając kilka listków bazylii.
Schładzamy zupę i podajemy przybraną pozostałymi liśćmi bazylii.
piątek, 9 sierpnia 2013
Zupa z rukwii
Co to jest rukiew, prawda? To rzeżucha wodna. W UK nadal popularna, z Polsce jakoś zapomniana. A to taka smaczna, pyszna roślinka. Zupa podbiła moje serce... i żołądek, naturalnie :).
"Zupa z rukwii"
- 05l rosołu
- 05 l mleka
- 1 cebula
- 1 duży ziemniak
- sól, pieprz
- 400g rukwii
- kwaśna śmietana do dekoracji
Cebulę siekamy i podsmażamy w dużym garnku na oliwie. Ziemniak kroimy w kostkę, dodajemy do cebuli i przesmażamy 3-5 min na małym ogniu, mieszając. Zalewamy to rosołem i mlekiem, zagotowujemy, wrzucamy rukiew i gotujemy pod przykryciem dobre 10 min, na małym ogniu.
Miksujemy, podajemy z kleksem kwaśnej śmietany.
"Zupa z rukwii"
- 05l rosołu
- 05 l mleka
- 1 cebula
- 1 duży ziemniak
- sól, pieprz
- 400g rukwii
- kwaśna śmietana do dekoracji
Cebulę siekamy i podsmażamy w dużym garnku na oliwie. Ziemniak kroimy w kostkę, dodajemy do cebuli i przesmażamy 3-5 min na małym ogniu, mieszając. Zalewamy to rosołem i mlekiem, zagotowujemy, wrzucamy rukiew i gotujemy pod przykryciem dobre 10 min, na małym ogniu.
Miksujemy, podajemy z kleksem kwaśnej śmietany.
czwartek, 8 sierpnia 2013
Marynata jabłkowa na grilla
Upały upałami, a grillować zawsze miło. Ania z Tadkiem zapowiedzieli jednodniową wizytę, więc miałam czas wszystko ładnie pomarynować. I muszę przyznać, że marynata jabłkowa świetnie się sprawdziła.
"Marynata jabłkowa na grilla"
- 5 łyżek oliwy
- łyżka miodu
- łyżeczka cynamonu
- jabłko umyte i pokrojone w cienkie plastry
- sól
-pieprz
-I oczywiście kilka plastrów wieprzowiny
Wszystkie składniki marynaty mieszamy, wkładamy kawałki mięsa starając się je przekładać plastrami jabłka. /Moje dziecię pomagało mi w przygotowaniach i pociachało jabłko w kostkę, więc na zdjęciu marynata wygląda trochę inaczej ;)/.
Wstawiamy wszystko do lodówki na parę godzin, a najlepiej na noc.
Mięso wychodzi kruche i pachnące.
"Marynata jabłkowa na grilla"
- 5 łyżek oliwy
- łyżka miodu
- łyżeczka cynamonu
- jabłko umyte i pokrojone w cienkie plastry
- sól
-pieprz
-I oczywiście kilka plastrów wieprzowiny
Wszystkie składniki marynaty mieszamy, wkładamy kawałki mięsa starając się je przekładać plastrami jabłka. /Moje dziecię pomagało mi w przygotowaniach i pociachało jabłko w kostkę, więc na zdjęciu marynata wygląda trochę inaczej ;)/.
Wstawiamy wszystko do lodówki na parę godzin, a najlepiej na noc.
Mięso wychodzi kruche i pachnące.
środa, 7 sierpnia 2013
Makaron z sosem prowansalskim
Może być coś fajniejszego na letnie dni? Świeże warzywa, nie obciąża żołądka... Nawet mój koteczek ściągał makaron z talerza. Ale i tak mnie wkurzył, bo zaraz potem wywalił ziemię z całego kwiatka stojącego za moimi plecami!!
"Makaron z sosem prowansalskim"
- opakowanie makaronu - najlepiej świderki
- 2 cukinie
- czerwona papryka
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- puszka pomidorów w puszce / albo 4 sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę/
- bazylia
- starty żółty ser do posypania/np. gruyere/
- oliwa
Czosnek siekamy, cebule kroimy w drobną kostkę. paprykę oczyszczamy z pestek i białych części, kroimy w kostkę. Cukinię myjemy, kroimy w paseczki.
Podsmażamy cebulę na oliwie, zaraz potem wrzucamy czosnek. Po chwili paprykę, przesmażamy. Dodajemy cukinię, a jak zmięknie - pomidory. Dosmaczamy solą i pieprzem, liście bazylii drzemy w ręku i dodajemy do sosu.
osobno gotujemy makaron. Najlepiej ugotowany wymieszać od razu z sosem i posypać żółtym serem.
"Makaron z sosem prowansalskim"
- opakowanie makaronu - najlepiej świderki
- 2 cukinie
- czerwona papryka
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- puszka pomidorów w puszce / albo 4 sparzone, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę/
- bazylia
- starty żółty ser do posypania/np. gruyere/
- oliwa
Czosnek siekamy, cebule kroimy w drobną kostkę. paprykę oczyszczamy z pestek i białych części, kroimy w kostkę. Cukinię myjemy, kroimy w paseczki.
Podsmażamy cebulę na oliwie, zaraz potem wrzucamy czosnek. Po chwili paprykę, przesmażamy. Dodajemy cukinię, a jak zmięknie - pomidory. Dosmaczamy solą i pieprzem, liście bazylii drzemy w ręku i dodajemy do sosu.
osobno gotujemy makaron. Najlepiej ugotowany wymieszać od razu z sosem i posypać żółtym serem.
wtorek, 6 sierpnia 2013
Kalafiorowa rolada z nadzieniem
Fajnie wygląda, prawda? A to tylko kalafior z ubitymi jajami, zero mąki. Co prawda - jak zawsze - natrudziłam się, żeby nie rozerwać delikatnej materii ściągając ją z blachy do pieczenia, ale - po raz kolejny - się udało!
"Kalafiorowa rolada z nadzieniem"
- 1 nieduży kalafior, lekko ugotowany
- 4 jaja
- kubek białego sera, np. wiejskiego
- kilka liści szpinaku, np.200g
- 5 dag masła
- 100g startego żółtego sera
- kubeczek jogurtu
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Kalafiora wrzucamu do malaksera, miksujemy najdrobniej jak można. Osobno ubijamy żółtka, dodajemy do kalafiora razem z pół kubka białego sera.
Białka ubijamy na sztywną pianę i mieszamy z masą kalafiorową, dosmaczając solą, pieprzem i gałką.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy masłem. Wylewamy masę na blachę i pieczemy ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 190st C.
W międzyczasie mieszamy jogurt, pół kubka białego sera i żółty ser. W rondelku podgrzewamy masło, wrzucamy nań liście szpinaku, dosmaczamy i przesmażamy 2-3 minuty. Dodajemy to do nadzienia.
Upieczoną masę chwilę studzimy, smarujemy nadzieniem i delikatnie zwijamy, najlepiej pomagając sobie czystą ścierką.
Można podawać na zimno i na ciepło.
/Na zdjęciu nie ma liści szpinaku, bo w ostatniej chwili zrozumiałam, że ich nie kupiłam;)/
"Kalafiorowa rolada z nadzieniem"
- 1 nieduży kalafior, lekko ugotowany
- 4 jaja
- kubek białego sera, np. wiejskiego
- kilka liści szpinaku, np.200g
- 5 dag masła
- 100g startego żółtego sera
- kubeczek jogurtu
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Kalafiora wrzucamu do malaksera, miksujemy najdrobniej jak można. Osobno ubijamy żółtka, dodajemy do kalafiora razem z pół kubka białego sera.
Białka ubijamy na sztywną pianę i mieszamy z masą kalafiorową, dosmaczając solą, pieprzem i gałką.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy masłem. Wylewamy masę na blachę i pieczemy ok. 20 min w piekarniku nagrzanym do 190st C.
W międzyczasie mieszamy jogurt, pół kubka białego sera i żółty ser. W rondelku podgrzewamy masło, wrzucamy nań liście szpinaku, dosmaczamy i przesmażamy 2-3 minuty. Dodajemy to do nadzienia.
Upieczoną masę chwilę studzimy, smarujemy nadzieniem i delikatnie zwijamy, najlepiej pomagając sobie czystą ścierką.
Można podawać na zimno i na ciepło.
/Na zdjęciu nie ma liści szpinaku, bo w ostatniej chwili zrozumiałam, że ich nie kupiłam;)/
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Pudding na przekąskę
Pudding... czarodziejskie słowo z "Ani z Zielonego Wzgórza" i innych książek, które chodziło za mną tłukąc się po głowie. Było takie intrygujące i nie pasowało do niczego, co znałam z polskich stołów. Nie myślałam, że najczęściej to tylko sposób na zagospodarowanie starego pieczywa... ok, niezużytego pieczywa.
"Pudding na przekąskę"
- 4-6 kromek pieczywa tostowego przekrojonego na trójkąty
- 0,5l mleka
- 2 jaja
- sól, pieprz
- 100g masła
- pęczek szczypiorku
- 150g startego sera
Naczynie do zapiekania natłuścić częścią masła. Pozostałe roztopić w rondelku i podsmażyć na nim pokrojony szczypior.
Do naczynia włożyć połowę porcji pociętego chleba, zalać podsmażonym szczypiorkiem i posypać częścią startego sera. Przykryć drugą częścią chleba.
Jaja dobrze rozbić z mlekiem, posolić, popieprzyć. Zalać przygotowany chleb. Odczekać 10 min i posypać pozostałą częścią sera.
Wstawiamy do piekarnika na 20 min przy 180st C.
"Pudding na przekąskę"
- 4-6 kromek pieczywa tostowego przekrojonego na trójkąty
- 0,5l mleka
- 2 jaja
- sól, pieprz
- 100g masła
- pęczek szczypiorku
- 150g startego sera
Naczynie do zapiekania natłuścić częścią masła. Pozostałe roztopić w rondelku i podsmażyć na nim pokrojony szczypior.
Do naczynia włożyć połowę porcji pociętego chleba, zalać podsmażonym szczypiorkiem i posypać częścią startego sera. Przykryć drugą częścią chleba.
Jaja dobrze rozbić z mlekiem, posolić, popieprzyć. Zalać przygotowany chleb. Odczekać 10 min i posypać pozostałą częścią sera.
Wstawiamy do piekarnika na 20 min przy 180st C.
niedziela, 4 sierpnia 2013
Ciasto czekoladowe bezglutenowe
Moja bezglutenowa córka miała urodziny, więc trudno było upiec ciasto, na które będzie mogła tylko popatrzeć. Ale ten lekki, mocno czekoladowy biszkopt smakował nam wszystkim. Na pewno dobrze smakowała w nim bita śmietana, która jakimś cudem trzymała się dzielnie przy panujących za oknem upałach.
"Ciasto czekoladowe bezglutenowe z bitą śmietaną"
- 8 jaj
- szklanka cukru
- 250g gorzkiej czekolady
- opakowanie śmietany do ubicia
- 2 łyżeczki cukru - pudru
Piekarnik nagrzewamy do 180stC, smarujemy blachę masłem.
W misce postawionej nad garnkiem z gotującą wodą rozpuszczamy czekoladę i odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy na zmianę żółtka i cukier.
Przelewamy masę na wysmarowaną blachę i pieczemy ok. 20 min.
Wyjmujemy ciasto, studzimy. Jeśli to prostokąt, to dzielimy na pół. Jeśli koło, przekrajamy w poprzek.
Ubijamy śmietanę z cukrem i przekładamy ciasto.
Dla lepszego efektu można posmarować lukrem lub masą czekoladową, ale to tyle dodatkowych kalorii ;)
"Ciasto czekoladowe bezglutenowe z bitą śmietaną"
- 8 jaj
- szklanka cukru
- 250g gorzkiej czekolady
- opakowanie śmietany do ubicia
- 2 łyżeczki cukru - pudru
Piekarnik nagrzewamy do 180stC, smarujemy blachę masłem.
W misce postawionej nad garnkiem z gotującą wodą rozpuszczamy czekoladę i odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy na zmianę żółtka i cukier.
Przelewamy masę na wysmarowaną blachę i pieczemy ok. 20 min.
Wyjmujemy ciasto, studzimy. Jeśli to prostokąt, to dzielimy na pół. Jeśli koło, przekrajamy w poprzek.
Ubijamy śmietanę z cukrem i przekładamy ciasto.
Dla lepszego efektu można posmarować lukrem lub masą czekoladową, ale to tyle dodatkowych kalorii ;)
sobota, 3 sierpnia 2013
Szybkie ciasto z morelami
"Szybkie ciasto z morelami"
- szklanka mąki
-1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szklanka cukru
- 2 jaja
- pół kostki miękkiego masła
- ok. 10 moreli, dojrzałych
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy pozostałe składniki.
Blachę do pieczenia dobrze smarujemy masłem. Morele myjemy, pestkujemy, przekrajamy na pół i wykładamy nimi dno formy. Zalewamy wszystko ciastem i wstawiamy do nagrzanego na 180stC piekarnika na ok. 25 - 30 min.
Świetnie smakuje podane z bitą śmietaną.
piątek, 2 sierpnia 2013
Zupa ze szpinaku z tofu
Może i tytuł brzmi dziwnie, ale zupa zniknęła w błyskawicznym tempie i nasłuchałam się na jej temat wielu pochwał od własnych dzieci. A dzieci - wiadomo. Klient trudny i wymagający...
"Zupa ze szpinaku z tofu"
- 300g liści świeżego szpinaku
- 1l wywaru warzywnego - w najgorszym wypadku z kostki ;)
- 100g tofu pokrojonego w kostkę
- kilka gałązek szczypiorku
- kilka kropel sosu rybnego
- ew. kilka ugotowanych krewetek do dekoracji
Zagotowujemy rosół, wrzucamy tofu, dalej gotujemy 4-5 min. Wrzucamy nieco rozdrobnione liście szpinaku i gotujemy 2 min. Dosmaczamy sosem rybnym i ewentualnie dodajemy krewetki.
Nalewamy zupę do miseczek, dekorujemy liśćmi szczypiorku.
"Zupa ze szpinaku z tofu"
- 300g liści świeżego szpinaku
- 1l wywaru warzywnego - w najgorszym wypadku z kostki ;)
- 100g tofu pokrojonego w kostkę
- kilka gałązek szczypiorku
- kilka kropel sosu rybnego
- ew. kilka ugotowanych krewetek do dekoracji
Zagotowujemy rosół, wrzucamy tofu, dalej gotujemy 4-5 min. Wrzucamy nieco rozdrobnione liście szpinaku i gotujemy 2 min. Dosmaczamy sosem rybnym i ewentualnie dodajemy krewetki.
Nalewamy zupę do miseczek, dekorujemy liśćmi szczypiorku.
czwartek, 1 sierpnia 2013
Focaccia z mozzarellą i cheddarem
Ciepłe, drożdżowe ciasto wypełnione ciągnącym się serem... dla mnie to prawdziwa uczta. Jeszcze jakaś sałatka na boku ;)
Dla spóźnialskich podgrzewałam chwilę w piekarniku.
"Focaccia z serem"
- oliwa do smarowania
- pół kilo mąki
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- łyżeczka suszonych drożdży, z czubkiem
- 1 1/2 szklanki ciepłej wody
- 100g sera, np. łagodnego cheddar
- 100g kulek mozzarelli
Zarabiamy ciasto, tj. mieszamy wszystkie składniki najlepiej w malakserze starając się, aby jak najwięcej powietrza dostało się do ciasta. Gładką, sprężystą kulę odkładamy w natłuszczonej oliwą misce do wyrośnięcia.
Dzielimy ciasto na dwie równe części. Pierwszą rozciągamy na kształt okrągłego placka i układamy na natłuszczonej blasze lub w okrągłej formie. Wierzch smarujemy delikatnie oliwą i posypujemy mozzarellą oraz pokrojonym w kostkę serem. Przykrywamy drugą częścią ciasta rozciągniętą do tych samych rozmiarów.
Smarujemy oliwą i pozwalamy wyrastać przez kolejne pół godziny.
ja jeszcze nie wytrzymałam i podziurkowałam powierzchnię widelcem, posypując ją świeżym rozmarynem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku dobre 20 min.
Dla spóźnialskich podgrzewałam chwilę w piekarniku.
"Focaccia z serem"
- oliwa do smarowania
- pół kilo mąki
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- łyżeczka suszonych drożdży, z czubkiem
- 1 1/2 szklanki ciepłej wody
- 100g sera, np. łagodnego cheddar
- 100g kulek mozzarelli
Zarabiamy ciasto, tj. mieszamy wszystkie składniki najlepiej w malakserze starając się, aby jak najwięcej powietrza dostało się do ciasta. Gładką, sprężystą kulę odkładamy w natłuszczonej oliwą misce do wyrośnięcia.
Dzielimy ciasto na dwie równe części. Pierwszą rozciągamy na kształt okrągłego placka i układamy na natłuszczonej blasze lub w okrągłej formie. Wierzch smarujemy delikatnie oliwą i posypujemy mozzarellą oraz pokrojonym w kostkę serem. Przykrywamy drugą częścią ciasta rozciągniętą do tych samych rozmiarów.
Smarujemy oliwą i pozwalamy wyrastać przez kolejne pół godziny.
ja jeszcze nie wytrzymałam i podziurkowałam powierzchnię widelcem, posypując ją świeżym rozmarynem.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku dobre 20 min.
Subskrybuj:
Posty (Atom)