środa, 27 czerwca 2012

Szybki chlebek z parmezanem i oliwkami


Nie zapytałam, co moi sąsiedzi wysiali na Mazurach. Czy dalej pszenżyto czy może jednak pszenicę? Nie wiem, ale dawno nie byłam tak zauroczona wyglądem pól. Zboże wyraźnie było dwukolorowe: niebieskie od dołu i zielone górą. Aż prowokowało do upieczenia świeżego chleba. Kocham parmezan, więc wypadło na ten z serem. Pyszny na ciepło i można jeść bez niczego nawet na zimno.












"Szybki chlebek z parmezanem"

- 250g mąki pszennej / zmieszałam trochę z żytnią/
- 4 jaja
- łyżeczka sody oczyszczonej
- pół szklanki oliwy
- kieliszek alkoholu mały /miałam tylko metaxę!/
- 3/4 szklanki świeżo startego parmezanu
- pokrojone czarne oliwki wg uznania
- ew. nieco szynki pokrojonej w kostkę

Prawdę mówiąc wrzuciłam wszystkie sypkie i mokre składniki do malaksera, zmiksowałam i już na wolnych obrotach dodałam ser i oliwki. Piekło się 30 min przy 180 st C., na ostatnie 5 min podkręciłam do 200, bo się spieszyłam :).

2 komentarze: