Mój najmłodszy oświadczył, że będzie snajperem. Przemilczałam kwestię biorąc pod uwagę jego baaardzo niedojrzały wiek. Za to zgodziłam się ugotować danie z książki traktującej o tym, jak osiągnąć zdrowie i dobrą kondycję fizyczną. Przynajmniej raz zjadł nie dyskutując za bardzo ;)"Wieprzowina dla snajperów"
- pół kilo ładnej wieprzowiny w kostkę
- pół świeżego ananasa
- kawałek imbiru
- oliwa
- sól, pieprz
Na patelni rozgrzweamy oliwę. Wrzucamy drobno posiekany imbir i wieprzowinę w kawałkach smażąc tak, aby się nie dotykały ok. 8-9 min. Ananasa kroimy w kostkę i dorzucamy do mięsa. Smażymy jeszcze chwilę, dosmaczamy.
Podajemy z brązowym ryżem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz