poniedziałek, 17 czerwca 2013

Zwykła focaccia z oliwkami i rozmarynem

Tak bardzo, tak bardzo się stęskniłam za jakąkolwiek formą ciasta drożdżowego! I za przyjemnością przegryzienia czegoś niezobowiązująco. No i może najważniejsze... temperatura nie przekraczała 16 st C i jedynym rozsądnym rozwiązaniem podgrzania atmosfery w kuchni był ciepły piekarnik. Reasumując, wypadło na focaccię...
Musiała być dobra, bo najmłodszy zjadł bez marudzenia, tylko wydłubał uprzednio oliwki ;)













"Focaccia z oliwkami i rozmarynem"

- pół kilo mąki
- 1 1/3 szklanki ciepłej wody
- 3-4 dag drożdży
- szczypta soli i cukru
- 2 łyżki oliwy
- pół słoiczka oliwek
- 2-3 gałązki rozmarynu, tylko listki

Zarabiamy ręcznie lub w mikserze mąkę, wodę, drożdże z solą i cukrem. Odstawiamy do wyrośnięcia.

Blachę natłuszczamy, przelewamy ciasto, znowu czekamy choć 20 min.

Robimy w cieście palcem wgłębienia i wkładamy w nie oliwki. Smarujemy powierzchnię oliwą i posypujemy ją listkami rozmarynu.

Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok. 25 min.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz