Nie wiem, czy zapiekanki to właściwa nazwa. W części się pokrywa ze znaczeniem tego słowa. Po włosku to po prostu schiacciata i tyle.
Ja część posmarowałam pikantnym pesto dla koloru.
"Zapiekanki z czosnkiem i pietruszką"
- pół kilo mąki
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- łyżeczka drożdży w proszku, z czubkiem
- 3 łyżki oliwy
- 330 ml ciepłej wody
Na posmarowanie:
- 4 łyżki oliwy
- 2 posiekane ząbki czosnku
- pęczek posiekanej zielonej pietruszki
- łyżeczka soli
Z podanych składników dobrze wyrabiamy ciasto drożdżowe, odstawiamy na godzinkę.
Dzielimy na części, formujemy je w podłużne płaskie bochenki i układamy na wysmarowanej blasze.
Mieszamy składniki do posmarowania ciasta i nakładamy je na wierzch bochenków. Czekamy jeszcze 20-30 min i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 st C. Pieczemy ok. 15-20 min.
środa, 9 kwietnia 2014
wtorek, 8 kwietnia 2014
Irlandzki chleb na sodzie
Może to i niezbyt mądry pomysł piec irlandzki chleb dla irlandzkich przyjaciół, ale... musiałam spróbować! To nie będzie mój priorytetowy wypiek, ale to chyba też kwestia przyzwyczajenia do niektórych smaków.
"Irlandzki chleb na sodzie"
- 230g mąki
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- 3dag masła
- do 200ml maślanki
- rodzynki opcjonalnie
Mieszamy wszystkie suche składniki w misce, dodajemy masło i siekamy razem. Wlewamy maślankę i ew. wsypujemy rodzynki, zarabiamy wszystko na gładkie ciasto.
Formujemy okrągły bochenek, przenosimy go na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, nacinamy na krzyż. Wstawiamy do nagrzanego do 200stC piekarnika. Pieczemy ok. 25 min.
"Irlandzki chleb na sodzie"
- 230g mąki
- 1 łyżka sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- 3dag masła
- do 200ml maślanki
- rodzynki opcjonalnie
Mieszamy wszystkie suche składniki w misce, dodajemy masło i siekamy razem. Wlewamy maślankę i ew. wsypujemy rodzynki, zarabiamy wszystko na gładkie ciasto.
Formujemy okrągły bochenek, przenosimy go na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, nacinamy na krzyż. Wstawiamy do nagrzanego do 200stC piekarnika. Pieczemy ok. 25 min.
wtorek, 1 kwietnia 2014
Chleb z koprem włoskim
Wielką fanką kopru włoskiego to ja nie jestem, ale doceniam jego zdrowotne właściwości. A że pachnie na chlebku ładnie, to i zjadłam grzecznie.
"Chleb z koprem włoskim"
- 450g białej mąki chlebowej
- łyżeczka soli
- łyżka cukru
- łyżka pokruszonych nasion kopru
- 300ml ciepłej wody
- 3dag stopionego masła
- 1 białko jaja do posmarowania lub łyżka mleka skondensowanego
Z mąki, soli, cukru, wody i masła zarobić elastyczne ciasto, wtłaczając jak najwięcej powietrza. Pod koniec dodać nasiona kopru. Odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Uformować z ciasta bochenek, przełożyć na wysmarowaną blachę do pieczenia, naciąć przez środek i poczekać jeszcze pół godziny.
Posmarować z wierzchu białkiem, posypać nasionami kopru dla dekoracji i piec w dobrze nagrzanym piekarniku ok. 30min.
"Chleb z koprem włoskim"
- 450g białej mąki chlebowej
- łyżeczka soli
- łyżka cukru
- łyżka pokruszonych nasion kopru
- 300ml ciepłej wody
- 3dag stopionego masła
- 1 białko jaja do posmarowania lub łyżka mleka skondensowanego
Z mąki, soli, cukru, wody i masła zarobić elastyczne ciasto, wtłaczając jak najwięcej powietrza. Pod koniec dodać nasiona kopru. Odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Uformować z ciasta bochenek, przełożyć na wysmarowaną blachę do pieczenia, naciąć przez środek i poczekać jeszcze pół godziny.
Posmarować z wierzchu białkiem, posypać nasionami kopru dla dekoracji i piec w dobrze nagrzanym piekarniku ok. 30min.
Subskrybuj:
Posty (Atom)