Zawsze mówiłam, że najwięcej się można nauczyć u fryzjera... mam na myśli tzw. mądrość życiową ;)... tym razem Harry pochwalił się bardzo zdrowym śniadaniem, jakie właśnie zjadł. Okazało się tak proste w przyrządzeniu, że też takie zrobiłam zaraz po powrocie do domu. Do tego jest to całkiem bezglutenowe danie, więc moja panna/oups, została już mężatką!/ też mogła babeczek spróbować.
"Babeczki bananowe na śniadanie"
- 2 banany
- 4 jajka
- jakieś jagody, np. maliny
- tłuszcz do smarowania
Banany rozgnieść widelcem. Jaja ubić razem na pianę, wymieszać z bananami. Wlać do wysmarowanych foremek, włożyć jagody. Upiec w nagrzanym do 200st piekarniku przez 12 min.
Smakują lepiej posypane cukrem pudrem!