Warszawa pusta, a na Mazurach tłoczno. Wróciłam właśnie z krótkiego tam wyjazdu i muszę przyznać, że jest teraz tyle fajnych miejsc, w których warto się zatrzymać na małą przekąskę, że trudno wybrać. I to cudowne, że wreszcie nad jeziorami można zjeść - o dziwo ;) - świeże ryby. A jeszcze lepiej pierogi ze szczupakiem. Stały się zadziwiająco popularne i wszędzie, gdzie ich próbowałam, smakowały świetnie :).
"Pierogi ze szczupakiem"
Na ciasto:
- 3 szklanki pszennej mąki
- szkalnka wody, lekko ciepłej
- 1 łyżka oliwy
- jajo
- sól
Na farsz:
- 1/2 kg usmażonych filetów ze szczupaka, drobno posiekanych
- 1 duża cebula
- kolendra lub szczypior
- sól, pieprz
- może być odrobina smalcu ze skwarkami dla tłustości lub oliwa
Zarabiamy ciasto, najpierw nożem potem rękami, aż stanie się gładkie i elastyczne. Odstawiamy na godzinkę, a potem wałkujemy dość cienko. Wykrawamy dużą szklanką krążki.
Cebulę siekamy, rumienimy na smalcu lub oliwie, dodajemy pokrojoną drobno kolendrę bądź szczypior. Doprawiamy.
Na środek każdego krążka z ciasta nakładamy łyżeczką farsz, składamy na pół dobrze sklejając brzegi.
Wrzucamy do garnka z gotującą, posoloną wodą. Czekamy do wypłynięcia pierogów, a potem jeszcze ze 2-3 minuty.
Podajemy polane stopionym masłem. Pycha!
Ciekawy przepis, jeszcze nigdy nie jadłam pierogów z rybką!
OdpowiedzUsuńNa Mazurach też jeszcze nie byłam haha. czas najwyższy to nadrobić!!