Jak to się Ania broniła... że to wieczór i węglowodany. No dobrze, spróbuje, ale tylko troszeczkę. Może pół. A jest masełko? O , i dżem? Limonkowo-cytrynowy? Ymmm, pychotka! I tak szybko się zrobiło?
:)
"Słodkie bułeczki maślane"
- 500g mąki pszennej
- 150 ml mleka, ciepłego
- łyżeczka soli
- dwie łyżeczki suchych drożdży /4 dag świeżych/
- 3 jaja
- 70g cukru
- 100g masła, miękkiego
- cukier puder do posypania
W misce lub malakserze mieszamy mąkę, drożdże wymieszane z ciepłym mlekiem, cukier, 70g masła. Dodajemy jaja, sól, wszystko dobrze wyrabiamy na przyjemną kulę, nielepiącą się do ręki. Odstawiamy na godzinkę do wyrośnięcia.
Dzielimy na porcje, formujemy bułeczki i układamy na wysmarowanej lub wysypanej mąką blasze, odstawiamy jeszcze na kilka minut. Smarujemy pozostałym masłem.
Pieczemy ok. 20-25min na 190st C, po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.
na pewno o tysiąc razy lepsze niż te maślane ze sklepu :) !
OdpowiedzUsuńhttp://magicznezyciemarty.blogspot.com/2013/07/rozdanie-na-blogu-14-21-lipca-zapraszam.html