Tarta z nektarynkami. To właściwsza nazwa. Zaskoczyło mnie w niej to udane połączenie zmielonych migdałów ze smakiem nektarynek. Naprawdę udane! Spróbowałam, choć tak naprawdę zabieram ją ze sobą na lunch... na który będzie ukraiński barszcz. Zabawne połączenie ;)
"Tarta z nektarynkami"
Na spód:
- 200g mąki
- 150g masła
- 2 żółtka
- 1 łyżka cukru
Na nadzienie:
- 150g masła
- 100g cukru
- 2 jaja
- 150g mielonych migdałów
- 50g mąki
- 3-4 nektarynki
Można ręcznie, można użyć malaksera do wymieszania składników na spód, byle zrobić to w krótkim czasie. zawinąć w folię i schłodzić pół godzinki w lodówce. Wyjąć, rozwałkować / ja po prostu wygniatam na formie/ i wyłożyć ciastem natłuszczoną formę. Dobrze nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku przez ok. 20 min na 180stC.
W tym czasie przygotować nadzienie. Zmiksować cukier z masłem, dodać pozostałe składniki. Przelać na podpieczony spód.
Nektarynki umyć, pokroić na cząstki i zatopić w nadzieniu.
Pieczemy kolejne pół godziny do "zazłocenia się" ciasta.
nektarynki z orzechami świetnie się komponują, szczególnie w tak apetycznym cieście!
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem ;)... nigdy wcześniej nie próbowałam! :)
Usuńpyszne ciacho:)
OdpowiedzUsuń