Z czym zrobić ciasto o tej porze roku? Wybór nieco zawężony. Owoce niby są, ale co w tych owocach? Truskawek nie ruszam dla zasady, listopadowy rabarbar też nie wzbudza mojego zaufania. Pozostają bakalie do wykorzystania. A daktyle jak znalazł pasują do nadchodzących Świąt.
"Ciasto daktylowe"
-szklanka pozbawionych pestek i pokrojonych w kostkę daktyli
- szklanka wrzątku
- łyżeczka sody oczyszczonej
-2 jaja
- 230g mąki pszennej
- pół szklanki wiórków kokosowych /można pominąć/
- łyżeczka cynamonu i imbiru
- 11/2 proszku do pieczenia
- kilka kropli zapachu waniliowego
- 125g masła
- 150g cukru
Lukier do przybrania.
Zalewamy daktyle wrzątkiem, wsypujemy sodę, zostawiamy do przestudzenia.
Ucieramy masło z cukrem, dodajemy jaja. Wsypujemy mąkę, proszek, kokos, przyprawy, dodajemy zapach. Na końcu mieszamy z daktylami.
Formę dobrze natłuszczamy, przelewamy do niej ciasto i pieczemy w nagrzanym do 190stC piekarniku przez 45 min.
Wyjąć ciasto z formy, przestudzić. Przygotować lukier, czyli wymieszać dowolną ilość cukru pudru z kilkoma łyżkami wody. posmarować nim ciasto i ozdobić daktylami.
ale musi być słodkie:)
OdpowiedzUsuńNie aż tak, jak się spodziewałam!
UsuńSama słodycz. No bo cóż jeść przy takiej pogodzie? Najlepiej sobie dzień "posłodzić". Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń