Mój środkowy syn ma przed sobą kampanię wrześniową. Pierwszy egzamin we wtorek, więc czuje się upoważniony do rozpieszczania przez mamę. Czyli przeze mnie. Przy śniadaniu polegało to na tym, że pomimo kolorowych jesiennych warzyw dominujących na stole, musiałam się podjąć zadania dorobienia jeszcze jedzenia śmieciowego - to w moim pojęciu. Ale czego się nie robi dla zadowolenia najbliższych!! ;)
"Tosty francuskie"
- kilka kawałków chleba tostowego przekrojonych na trójkąty
- szklanka mleka
- 2 jaja
- masło do smażenia
- cukier z cynamonem lub syrop klonowy
Roztrzepujemy w misce jaja z mlekiem. Masło rozpuszczamy na patelni. Zamaczamy na chwilę kolejne kawałki chleba w masie jajeczno-mlecznej i kładziemy je na rozgrzany tłuszcz. Smażymy do zrumienienia.
Podajemy posypane cukrem z cynamonem bądź maczamy je w syropie klonowym.
Uwielbiam tosty francuskie. :)
OdpowiedzUsuńtosty francuskie są świetną śniadaniową propozycją! ja bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, na śniadanie i na kolację :)
OdpowiedzUsuń