Wreszcie się doprosiłam i Iwona podrzuciła mi zakwas. Przyznaję, że pierwszy raz bawiłam się czymś takim.Wyglądał na szarą bryję i nieco śmierdział. Wiedziałam, że muszę część odłożyć na późniejsze wypieki. Ale kiedy? Przed wyrobieniem nowego ciasta? Po? Zdecydowałam się na wersję "po"... i to był błąd. Ale Iwona obiecała mi nową porcję zakwasu ;)
"Chleb na zakwasie pszenno-żytni z suszonymi pomidorami"
- 250g mąki pszennej razowej
- 200g mąki żytniej razowej
- 150g zakwasu
- szklanka ciepłej wody
- 5 dag suszonych pomidorów z zalewy
- 100ml oliwy z tychże pomidorów
- łyżka przecieru pomidorowego
- łyżka soli
Zakwas mieszamy ze 100ml wody i 100g mąki żytniej. Odstawiamy w ciepłe miejsce przynajmniej na 12 godzin.
Pozostałą mąkę mieszamy ze 150ml wody , dodajemy oliwę i sól. Czekamy kolejne 2 godziny.
Pomidory siekamy, dodajemy do ciasta, także koncentrat pomidorowy. Przekładamy ciasto do natłuszczonej formy keksowej, czekamy pół godziny i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w ok.200-220 st C przez 45 min. Studzimy.
Przyznaję, e trochę czasu to zajęło, ale efekt był mocno zadowalający!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz