Nie zdążyłam kupić chleba. Na szczęście Iwona piekła dla siebie, a że wychodzą jej dwa bochenki, to jeden trafił do mnie. Najpierw zjadłam, a potem poprosiłam o przepis. A teraz moja kolej na pieczenie ;) Chociaż ja chyba zrobię z połowy składników... i użyję mniej ziaren.
"Chleb na zakwasie Iwony"
- 1 kg mąki żytniej pełnoziarnistej lub orkiszowej
- 3/4 szklanki słonecznika
- 3/4 szklanki pestek dyni
- 3/4 szklanki siemienia lnianego
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 3/4 szklanki otrębów pszennych
- 1 1/2 łyżeczki cukru
- zakwas 150g na oko
- 1/2l wody gazowanej
- gorąca woda do uzyskania papkowatej konsystencji
Wymieszać wszystkie sypkie składniki. Dodać zakwas, wodę. 2-3 łyżki zakwasu odłożyć do słoika i włożyc do lodówki do 14 dni. Pozostałe ciasto podzielić na dwie części i włożyć do dwóch foremek keksowych. Odstawić je w ciepłe miejsce minimum na 12 godzin. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st C dobrą godzinę. Przed wstawieniem posmarować wierzch masłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz