Proste dania smakują najlepiej. Na ostatnim party /czytaj:spotkaniu towarzyskim/ wszyscy moi znajomi, którzy mieli styczność z Polską rozmarzyli się na temat polskiej kuchni. Prym wiódł śledzik ze zmrożoną wódeczką, ale zaraz potem pojawił się gulasz /???/ i bigos. No i zraziki. Rozstaliśmy się przyrzekając sobie solennie wspólne popołudnie z polską kuchnią, a ja zrobiłam sobie gulasz. Tak na rozgrzewkę.
"Gulasz z groszkiem"
- 400g wieprzowiny w kawałkach
- 300g groszku /mrożony, puszka/
- puszka pomidorów
- 1 cebula, średnia
- 1 marchewka w plasterkach
- oliwa
- rozmaryn, najlepiej świeży
- sól, pieprz
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy w dużym garnku na oliwie. Dorzucamy marchewkę, a po 5 min mięso. Mocno przesmażamy, solimy, pieprzymy. Podlewamy niewielką ilością wody /2/3 szklanki/, wrzucamy groszek. Po chwili dodajemy pomidory z puszki i rozmaryn. Dusimy na małym ogniu do pół godziny, ewentualnie dosmaczamy. Można po drodze dodać kostkę rosołową, to ułatwia życie, ale po co nam chemia? ;)
Gulasz jest moim ulubionym daniem. Bardzo często robię go z dziczyzny. Następnym razem nie omieszkam dodać do niego groszku:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń