Ta zupa to moje cudowne odkrycie na zachmurzone niebo. Cieplutka, pachnąca, prosta w przygotowaniu. Pewnie poradziłabym z nią sobie jeszcze szybciej, gdyby mój nowy koteczek nie próbował w tym czasie zaprzyjaźnić się z moim starym koteczkiem ;)
"Zupa porowo-tymiankowa"
- 1 kg porów
- 0,5 kg ziemniaków
- 5 dag masła
- pęczek tymianku
- szklanka mleka
- sól, pieprz
Pory obieramy, myjemy, kroimy w drobne paski. Ziemniaki obieramy, myjemy, kroimy w kostkę.
W dużym rondlu rozpuszczamy masło, wrzucamy na nie pory i gałązki tymianku. Po 4-5 min dodajemy ziemniaki, przesmażamy i zalewamy wodą tak, aby przykryła warzywa. Solimy, pieprzymy, gotujemy 20 min na małym ogniu bez przykrycia. Dolewamy szklankę mleka, przykrywamy i czekamy kolejne 20 min na mrugającym ogniu. Wyjmujemy gałązki tymianku, listki i tak zostaną w zupie. Jeśli chcemy mieć wersję elegancką, wszystko miksujemy. Ale moim zdaniem, lepiej smakuje w naturalnej postaci :).
Musiała być wyjątkowo aromatyczna, pycha!
OdpowiedzUsuń