Czasami najsmaczniejsze rzeczy wychodzą niechcący, przy okazji... Tak się stało i z tym kurczakiem, który miał być tylko dodatkiem do bobu, który uwielbiam... pomijając konsekwencje ciężkostrawności :).
"Kurczak z bobem"
- potrzebna ilość porcji kurczaka
- pół kilo bobu
- szklanka białego wytrawnego wina
- kilka gałązek tymianku
- kilka gałązek oregano
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- ew. mała papryczka chili
Bób gotujemy w osolonej wodzie wraz z obranymi ząbkami czosnku. Odcedzamy, studzimy i obieramy ze skórek.
Kurczaka obsmażamy na dużej patelni na oleju, solimy, pieprzymy. Podlewamy szklanką wina i dusimy. Po 10 min dosypujemy obrany bób, dodajemy listki tymianku i oregano. Jeśli chcemy danie pikantne, papryczkę chili pozbawiamy pestek, drobno kroimy i dodajemy do kurczaka. Dusimy kurczaka do miękkości i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz