To prawda, moja szarlotka w kratkę trochę się rozpłynęła. Rozumiem po czasie, dlaczego to ciasto miało w stanie surowym chłodzić się godzinę w lodówce... Ale ja na lenia: żadnego wałkowania, wylepimy sobie dno i potem lekko schłodzimy, ha ha. Cóż - nie! Dół spoko, udany bardzo, ale krateczka rozpływała się już w dłoniach, jak próbowałam ją uformować. Mądra koza po szkodzie ;)))
"Szarlotka w kratkę"
- pół kostki masła
- pół szklanki cukru
- dwa jaja
-1 i 3/4 szklanki mąki
Składniki szybko mieszamy ze sobą, wkładamy na godzinę do lodówki. Następnie 3/4 ciasta wałkujemy i wykładamy nim dno formy.
- 1 kg jabłek
- 20 dag suszonych moreli
- kawałek cynamonu
Jabłka obieramy, pestkujemy, kroimy na niewielkie kawałki. Wrzucamy do garnka, szybko przesmażamy dodając ew. 2 łyżki cukru oraz korę cynamonu i drobno posiekane morele. Korę wyjmujemy, a owocową masę przelewamy do wyłożonej ciastem formy. Z resztek ciasta robimy wałeczki i układamy z nich kratkę. Pieczemy 45 min przy 180 st C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz