Oto co się dzieje, kiedy poczciwy polski twaróg zastępujemy mascarpone. Rozlewa się na boki, ale smakuje bosko. Przerobiłam też przepis na ciasto i żałuję. Żartuję, wyszło przepyszne i nie umiem sobie odmówić kolejnych bułeczek. Część posmarowałam dżemem pomarańczowym. To dla tych, którzy na ser mają "długie zęby":).
"Drożdżówki z mascarpone."
- pół kilo mąki białej
- 2 jaja+żółtko
- szklanka mleka
- dwie łyżeczki suchych drożdży /3-4dag świeżych/
- 5 łyżek cukru + 1 do sera
- pół kostki masła
-opakowanie mascarpone
Mąkę wsypujemy do miski /albo malaksera/. Robimy wgłębienie, wlewamy szklankę ciepłego mleka, dodajemy drożdże i trochę cukru. Czekamy kilka minut. Zarabiamy, dodajemy jaja i żółtko, cukier i miękkie masło na końcu. Zostawiamy do wyrośnięcia.
Mascarpone mieszamy z cukrem. Można dodać żółtko jaja dla koloru.
Ciasto dzielimy ręką na niewielkie porcje, rozgniatamy na kształt okrągłego placka i układamy na wyłożonej papierem blaszce. W środku każdej porcji robimy niewielkie wgłębienie i napełniamy serem.
Czekamy kolejne 10-20 minut i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200st C około 20 min.
Dla mnie koniecznie z serem, pycha! :)
OdpowiedzUsuńDrożdżówki lubię ze wszystkim, ale te są najlepsze!
OdpowiedzUsuń