|
Pestkówka |
Podejście numer dwa... po półrocznym kolekcjonowaniu pestek z jabłek przeze mnie i moich przyjaciół, ponownie doczekałam się pełnej szklanki nasion i mogę ponownie wyprodukować ten rewelacyjny trunek. O poświęceniu innych moich przyjaciół dźwigających dla mnie odpowiedni rodzaj alkoholu z Polski nie wspomnę :). Tym razem zmniejszam ilość cukru w przepisie, a zwiększam spirytusu. Na moje osobiste potrzeby zapowiada się to bardziej obiecująco :)!
"Pestkówka"
- szklanka pestek z jabłek
- pół litra czystej wody
- 260g cukru
- pełna szklanka spirytusu, z meniskiem wypukłym ;)
Gotujemy wodę, rozpuszczamy cukier, studzimy. Mieszamy ze spirytusem, zalewamy w szklanym naczyniu pestki.
Odstawiamy na ok. 40 dni, przecedzamy.
Czekamy chociaż z pół roku. Na Boże Narodzenie będzie jak znalazł...
Wow, ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńrozumiem,ze wodkę wlewamy do wody z cukrem i potem spirytus -przepis bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń